Przegląd prasy po mistrzostwie

Dzisiejsze gazety prześcigają się w informowaniu o mistrzostwie zdobytym przez Legię. "Mistrz, mistrz, Legia mistrz!", "Legia mistrzów", "Legia to jest potęga!", "Legia mistrzem!", "Twarda ręka wygrywa" to tylko niektóre z tytułów, którymi gazety obwieszczają swym czytelnikom, że mistrz powrócił na Łazienkowską.
Dziennikarze zgodnie bohaterami spotkania uznali bramkarza Łukasza Fabiańskiego i strzelca bramki Piotra Włodarczyka. "Napastnik Legii dryblował dość ślamazarnie, ale skutecznie. Wydawało się, że wykonał nawet nie jeden, ale kilka zwodów za dużo, aby akcja zakończyła się bramką." Tak akcję, po której "Włodar" strzelił zwycięską bramkę, opisuje dziś "Przegląd Sportowy". Bez echa nie mogła pozostać też znakomita postawa "Fabiana". "Fabiański był bohaterem spotkania – bronił pewne strzały, znakomicie wychodził również na przedpole i wyłapywał dośrodkowania nawet na 13. metrze" – donosi "Gazeta Wyborcza".

Swoje miejsce na łamach gazet znalazła też nerwowa końcówka w wykonaniu Legii. "Kończ panie Amerykaniec" – atmosferę panującą na trybunach oddaje "Życie Warszawy". A gdy sędzia gwizdnął po raz ostatni rozpoczęła się prawdziwa fiesta. Gazety informują więc i o tym co działo się w szatni warszawskiego zespołu. "Edson dumnie trzymał w rękach flagę swojego kraju z nazwą rodzinnej miejscowości, a jego rodak Roger tańczył i nucił 'Jak się masz kochanie, jak się masz?'. Potem po wyjściu z szatni informował wszystkich: - Cześć jestem Roger, mam 24 lata, jestem mistrzem Polski" – informuje na swoich stronach "Dziennik". A że w szatni działo się wiele.... "W końcu 'Aco' Vuković wskoczył na stół i zaintonował "Mam tak samo jak ty Miasto moje a w nim...." – czytamy w "Życiu Warszawy".

Gazety powracają także do słabego początku sezonu w wykonaniu Wojskowych i nagłej przemiany, gdy na Łazienkowską zawitał Dariusz Wdowczyk. "Legia wiosną przypominała Chelsea. Strzelała najwięcej bramek, najmniej traciła. Czy grała efektownie czy nie – wygrywała" – ocenia "Rzeczpospolita". Jest tego świadomy Wdowczyk, który w pomeczowych wypowiedziach zapewniał, że jego drużyna chce zakotwiczyć na mistrzowskim tronie na dłużej. "Mamy wspaniały skład, a po wzmocnieniu Legia sięgnie znów po tytuł" – zapewnia na łamach "Przeglądu Sportowego" Cezary Kucharski.

Optymistyczny ton dzisiejszych artykułów studzi „Rzeczpospolita”. „Jedno na razie się nie zmieni. Rywal w eliminacjach Ligi Mistrzów przyjedzie na Łazienkowską i będzie przecierał oczy ze zdziwienia, że mistrz Polski, drużyna ze stolicy 40-milionowego kraju, gra w takim kurniku.”