REKLAMA

Mistrzowski skład: Grzegorz Bronowicki

Mishka - Wiadomość archiwalna

Przed nami kilka miesięcy odpoczynku od rozgrywek ekstraklasy. Poprzedni sezon był niezwykle udany dla warszawskiej Legii. Postanowiliśmy więc przybliżyć nieco zawodników z mistrzowskiego składu. Przez najbliższe 30 dni codziennie w kolejności alfabetycznej przedstawiać będziemy sylwetkę jednego piłkarza. Równocześnie mozecie oddawać swoje głosy na zawodnika sezonu. Formularz do typowania znajdziecie z prawej strony strony głównej serwisu.

Na początek sylwetka Grzegorza Bronowickiego.
Urodził się 4.08.1980 r. w Jaszczowie. Mierzy 178 cm wzrostu i waży 77 kg. Kiedy przychodził do Legii w grudniu 2005 r. mówił: "Od jakiegoś czasu obserwowałem, co się dzieje w Legii i w momencie, kiedy zorientowałem się, że władze klubu zaczynają zatrudniać młodych zawodników, uznałem że mogę mieć szansę na występy przy Łazienkowskiej. Dziś jestem legionistą i bardzo się z tego powodu cieszę, bo będzie mi dane grać w niewątpliwie najlepszym polskim klubie."
Czas pokazał, że Bronowicki się nie mylił. Już w pierwszym roku pobytu w Warszawie wraz z Legią został mistrzem Polski.

Jest wychowankiem Górnika Łęczna i stamtąd trafił do stołecznego zespołu. Grał również w Lewarcie Lubartów, ale dopiero awans do pierwszej ligi z Górnikiem pozwolił mu na dobre rozwinąć piłkarskie umiejętności.

W drużynie mistrza Polski zadebiutował 11.03.2006 r. w spotkaniu z Groclinem-Dyskobolią wygranym 4-0. Kontrakt z Legią obowiązywać go będzie jeszcze przez najbliższe 2,5 roku.

W warszawskim zespole Bronowicki rozegrał dotychczas 11 spotkań (wszystkie ligowe), i mimo że nie zdobył dotychczas żadnego gola, kilka razy przyczynił się do strzelenia bramki przez kolegów z drużyny. Jest wszechstronny, może grać w obronie lub w pomocy, zarówno na prawej, jak i na lewej stronie boiska.

W przeszłości pracował w kopalni, był także zapaśnikiem. Ma młodszego brata Piotra, który również kopie piłkę (obecnie w Górniku Łęczna).

Jego umiejętności i waleczność docenił selekcjoner reprezentacji Polski, powołując legionistę na towarzyski mecz z Litwą 2.05.2006. Niestety Bronowicki doznał urazu i do Bełchatowa nie pojechał. Nie wszystko jednak stracone. Jeżeli zawodnik utrzyma dobrą formę, może liczyć na kolejne powołania do kadry po mistrzostwach świata.







fot. Adam Polak i Woytek
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.