Petrescu: To Legia jest faworytem

Wczoraj wystartował kolejny sezon polskiej ekstraklasy. Ponownie możemy spodziewać się wielu interesujących wydarzeń, niespodzianek, kłótni, kontrowersyjnych wypowiedzi. Wiosną byliśmy świadkami utarczek słownych pomiędzy Danem Petrescu a Dariuszem Wdowczykiem. Czy podobnie będzie i jesienią? - W dużej mierze będzie zależało to od uczciwego sędziowania. To właśnie decyzje arbitrów sprawiły, że przegraliśmy walkę o mistrza Polski. - stwierdził rumuński szkoleniowiec.
- Ja nie chciałem iść na wojnę z jakimkolwiek trenerem. Pracuję w Wiśle i chcę służyć temu klubowi jak najlepiej, nie obrażając nikogo. To mój cel. W ubiegłym sezonie zamieszanie wywołał Dariusz Wdowczyk - twierdzi Petrescu. - Pierwszy mnie zaatakował i nie mogłem zostać dłużny. Na moim miejscu każdy by tak postąpił.

Utarczek słownych pomiędzy szkoleniowcami nie brakuje w innych ligach. Niemalże tradycją stały się sprzeczki Jose Mourinho z Arsene Wengerem. - Ale kłótnie z trenerem Wdowczykiem nie były żadną taktyką z mojej strony. Poza tym na nikim się nie wzoruję, nie szukam analogii pomiędzy Arsenalem, Chelsea, Wisłą i Legią. To nie ma sensu. - odpowiada Petrescu.

Zatem jeżeli docinki w mediach nie mają sensu to jedyną drogą na udowodnienie swej wyższości jest walka na boisko. Kto według opiekuna Wisły Kraków okaże się lepszy w tym sezonie? - Faworytem jest Legia Warszawa. Myślę, że drugą drużyną, z którą przyjdzie nam w tym roku toczyć ciężkie boje o koronę, będzie Lech Poznań. W końcu to "dwa w jednym". Sporo piłkarzy do dyspozycji i bardzo duże możliwości. - stwierdził Rumun.