REKLAMA

Majewski wreszcie na celowniku Legii

źródło: Życie Warszawy - Wiadomość archiwalna

Radosławem Majewskim, który ma za sobą testy w Bełchatowie i Grodzisku Wielkopolskim, zainteresowali się też szefowie Legii.

O utalentowanym wychowanku Znicza pisaliśmy już w tym roku, zwracając na niego uwagę działaczy Legii. Niestety, włodarze z Łazienkowskiej nie kwapili się dotego, by obejrzeć 20-letniego byłego reprezentanta młodzieżówki w akcji.

Dopiero gdy przeczytali w ŻW, że Majewski był testowany przez Groclin Grodzisk oraz GKS Bełchatów, pojawili się na niedzielnym, trzecioligowym meczu Znicza z Nadnarwianką Pułtusk.
Majewski w środę wystąpił w sparingu Groclinu z Obrą Kościan (11-0). 20-latek zagrał w pierwszej połowie i zebrał bardzo dobre recenzje.
We wczorajszym meczu z Nadnarwianką zdobył bramkę ładnym strzałem zza pola karnego. To jego trzeci gol w tym sezonie. Dzięki niemu Znicz wygrał i utrzymał prowadzenie w tabeli trzeciej ligi.
Wysłannicy Legii mogli podziwiać grę Majewskiego, ale na ściągnięcie wychowanka Znicza do Warszawy może być już za późno. Z naszych informacji wynika, że trener Groclinu Werner Liczka zamierza podpisać z nim kontrakt i wystawić go w środku linii pomocy razem z Piotrem Świerczewskim.
Urodzony w Pruszkowie zawodnik do końca rundy jesiennej będzie jednak występował w zespole trenera Andrzeja Blachy. Dopiero w styczniu przyszłego roku będzie mógł rozpocząć przygotowania do rundy wiosennej w Grodzisku Wielkopolskim.
Przypomnijmy, że trener Liczka zwrócił uwagę na Majewskiego podczas niedawnego meczu o Puchar Polski w Pruszkowie. Dyskobolia wygrała wówczas ze Zniczem 2-1 i awansowała do 1/8 finału tych rozgrywek. W opinii wielu fachowców, goście wygrali dość szczęśliwie, a zdecydowanie najlepszym graczem spotkania był wówczas właśnie Majewski.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.