Grali przyjaciele
W Polsce piłkarze przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia, a u naszych zagranicznych przyjaciół walka o ligowe punkty trwa. Wczoraj Juventus Turyn podejmowało u siebie przedostatnie Arezzo, a dzisiaj Den Haag próbowało wydostać się z dolnych rejonów tabeli. Z jakim skutkiem?
Serie B: Juventus Turyn 2-2 Arezzo
W pierwszej połowie bez bramek. W drugiej odsłonie emocji nie lada. Strzelanie rozpoczął Alessandro Del Piero, a przykład z niego wziął Raffaele Palladino. Dzięki ich bramkom "Stara Dama" prowadziła 2-0. Gdy wydawało się, że nic nie odbierze zwycięstwa gospodarzom, do głosu doszli rywale. W ciągu dziesięciu ostatnich minut goście zdołali zdobyć dwie bramki. Tym samym w piątkowy wieczór na Stadio delle Alpi doszło do podziału punktów.
Po rozegranych 17. spotkaniach nasi przyjaciele zajmują 3. miejsce mając zaledwie punkt straty do prowadzących Rimini i Piacienzy (oba zespoły rozegrały o jeden mecz więcej).
Eredivisie: NAC Breda 2-2 Den Haag
Po wygranej "Bocianów" z Willem II przyszedł czas na potyczkę z NAC. Nasi przyjaciele z Hagi byli bliscy wywiezienia z Bredy trzech punktów, ale skończyło się na remisie.
Jako pierwszy do siatki rywali trafił Eljero Elia. Po 15 minutach było już 1-1. Gdy wydawało się, że taki rezultat utrzyma się do przerwy, wówczas bramkę do szatni zdobył Michael Mols i Den Haag prowadziło 2-1. Po zmianie stron żadna z ekip przez długi czas nie potrafiła wpakować piłki między słupki. Dopiero w 81. minucie do remisu doprowadzili ponownie gospodarze. Rezultat 2-2 utrzymał się do końca i "Bociany" zdobyły kolejny cenny punkt, choć mogły być trzy.
Po 18. kolejkach Den Haag zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli dające grę o utrzymanie w barażach.
