REKLAMA

Wdowczyk: W Polsce przegrywać nie powinniśmy

źródło: Życie Warszawy - Wiadomość archiwalna

Trzy zgrupowania, litry potu wylane podczas treningów i siedmiu sparingów. Wszystko po to, by w czerwcu obronić tytuł mistrza Polski. Czy Legię na to stać? Zimą trener Dariusz Wdowczyk zdecydował się na jeden spektakularny transfer – z Widzewa sprowadził Bartłomieja Grzelaka. Do zespołu dołączyli też wracający z wypożyczenia Marcin Smoliński oraz uniwersalny Piotr Bronowicki.
U konkurentów do mistrzostwa też nie było spektakularnych zakupów. Korona i Zagłębie tylko uzupełniły skład. Wisła Kraków pozbywa się piłkarzy. Z Bełchatowa odszedł Radosław Matusiak.

W Legii postawiono na szeroki sztab trenerski. Dzięki temu Dariusz Wdowczyk nie ma wszystkiego na swojej głowie. Zajmuje się głównie taktyką. Ryszard Szul przy pomocy najnowocześniejszego sprzętu umiejętnie szafuje siłami piłkarzy, dobierając obciążenie fizyczne. Jacek Magiera wpaja młodym zawodnikom zasady profesjonalizmu. Obaj z Jackiem Zielińskim prowadzą treningi i konsultują się z Wdowczykiem. Wszystko odbywa się pod okiem doświadczonego Lucjana Brychczego, który czuwa nad techniką piłkarzy. W Legii pracuje też najlepszy trener bramkarzy w Polsce – Krzysztof Dowhań. Pomógł Arturowi Borucowi zostać gwiazdą, obecnie szlifuje talent Łukasza Fabiańskiego i wychowuje jego następcę – Macieja Gostomskiego.

W zespole jest dobra atmosfera. Prezesi starali się wizytami na zgrupowaniach podtrzymywać więź z drużyną. Właściciele klubu nie szczędzą pieniędzy, mozolnie budując drużynę na miarę awansu do Ligi Mistrzów. Brakuje tylko europejskiego stadionu, ale to temat na inną okazję.
Wyniki spotkań sparingowych Legii są przeciętne. Cztery wygrane, dwa remisy i jedna porażka. Tylko że w nich chodziło przede wszystkim o ćwiczenie taktyki, a rywale przeważnie byli wymagający. W ostatnim meczu przeciwko Sparcie Legia miała przewagę, mimo że nie grała w najsilniejszym składzie. Piłkarzom zabrakło tylko w końcówce sił. Ale na ich zregenerowanie mają tydzień.

– Trudno będzie z nami komukolwiek w Polsce wygrać – twierdzi Wdowczyk.
Wczoraj wraz z zespołem wrócił z Costa Ballena do Warszawy. W sobotę o sile Legii będą mogli przekonać się jej kibice. Stołeczny klub podejmie wówczas w rozgrywkach o Puchar Ekstraklasy ŁKS.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.