Relacja z trybun: Nowe logo dla nikogo
Bodziach - Wiadomość archiwalna
Choć jeszcze w lutym na Łazienkowskiej Legia rozgrywała swoje spotkanie, to wówczas kibice nie byli przesadnie zainteresowani meczem swojej drużyny. Powodem takiego stanu rzeczy był prestiż (a właściwie jego brak) rozgrywek o Puchar Ekstraklasy oraz zimowa aura panująca wówczas w kraju. Debiut ligowy przed własną publicznością wypadł o wiele bardziej okazale. Legioniści zagrali wreszcie przy wypełnionym kibicami stadionie oraz wgniatającym (rywali) w ziemię dopingu. Tak było w pierwszej połowie. Po przerwie rozpoczął się protest przeciwko nowemu znakowi, który chce nam "zaszczepić" KP Legia. Relacja z trybun