Fabiański: Faworytem jest Bełchatów
"Patrząc na ostatnie mecze, musimy być realistami. Faworytem jest Bełchatów - są liderem, nie tracą goli. W szatni Legii może nie ma euforii, ale nie ma też kłótni. Raczej cisza i skupienie przed ważnym meczem. Jeżeli przegramy, szansa na obronę tytułu bardzo się oddali. Musimy być ostrożni i uważać, żeby te złe myśli nie wpłynęły na nas paraliżująco. To jest wielka presja, ale w Legii jest się jej poddawanym już od pierwszego dnia. Kogo najbardziej się obawiam? Łukasz Garguła to wielka indywidualność. W Pucharze Ekstraklasy przeciwko nam znakomicie zagrał Mariusz Ujek, ale teraz chyba nie wystąpi.
Dawid Nowak w Łodzi zagrał kapitalnie. Nie możemy ich zlekceważyć. Zresztą nawet nie przychodzi nam to do głowy. Nie potrzeba mi jakiejś dodatkowej motywacji. Wszyscy wiemy na czym stoimy i o co gramy." - mówi przed niedzielnym spotkaniem z GKSem Bełchatów Łukasz Fabiański.