O trenerze Legii
"Godziny Dariusza Wdowczyka w Legii są policzone. Nie wiadomo jednak, czy uda się szybko znaleźć odpowiedniego kandydata na jego miejsce. Jeżeli nie, do końca sezonu poprowadzi Legię obecny asystent Jacek Zieliński" - czytamy w dzisiejszym Fakcie.
"Dariusz Wdowczyk pozostanie na stanowisku trenera do końca rundy wiosennej. Do tego czasu właściciele klubu poszukają nowego szkoleniowca." - informuje z kolei Życie Warszawy.
- Nic nie zmieniło się w sprawie trenera Dariusza Wdowczyka od ubiegłego tygodnia. Nadal pozostanie szkoleniowcem piłkarzy Legii - powiedział wiceprezes Grupy ITI Paweł Kosmala.
Z informacji uzyskanych przez Życie Warszawy Dariusz Wdowczyk zostanie szkoleniowcem Legii do końca tego sezonu, mimo że ma umowę na czas nieokreślony. Po tym terminie dostanie ciepłą posadkę w telewizji n-sport, chyba że będzie chciał się związać kontraktem trenerskim z innym klubem. A dlaczego akurat w czerwcu? Bo właściciele Legii nie prowadzili jeszcze rozmów z ewentualnymi następcami Wdowczyka.
W gronie następców są wymieniani Wojciech Stawowy, Jan Urban, Ryszard Wieczorek, Mirosław Trzeciak, a ostatnio powrócił temat zatrudnienia Pawła Janasa. Jednak jest mało prawdopodobne, aby któryś z trójki: Stawowy, Urban czy Janas został następcą Wdowczyka. ŻW stawia, że obowiązki trenera najprawdopodobniej przejmie Mirosław Trzeciak, który obecnie zajmuje się analizowaniem tego, co dzieje się w Legii. Nie wyklucza się również tego, że Legia zatrudni trenera zagranicznego.
Z kolei Fakt uważa, że "Wdowiec" odejdzie już zaraz:
Wczoraj przy Łazienkowskiej panowała grobowa atmosfera. Piłkarze dostali wolne, a najważniejsi działacze klubowi przez wiele godzin naradzali się z właścicielami zespołu w siedzibie ITI. Mimo oświadczenia, jakie niedawno wydali szefowie Legii, że nie zamierzają zwalniać trenera, jego los został przesądzony.
Mariusz Walter chce zmienić politykę kadrową Legii i zamierza zatrudnić szkoleniowca z zagranicy. Już rozpoczęły się poszukiwania odpowiedniego kandydata. Nie wiadomo jednak, czy w środku sezonu uda się przekonać do pracy w Warszawie kogoś sensownego za w miarę rozsądne pieniądze.
Do czasu znalezienia nowego szkoleniowca Legię może prowadzić Jacek Zieliński. Obecny asystent trenera Legii cieszy się wielką sympatią Waltera, który traktuje go niemal jak syna i liczy się z jego zdaniem.