REKLAMA

Inne sekcje: Na własny rachunek

źródło: Nasza Legia - Wiadomość archiwalna

"Zaapelowaliśmy do działaczy sekcji CWKS Legia, by tworzyli samodzielne stowarzyszenia. Dzięki temu będą mogli pozyskiwać fundusze na bieżącą działalność" – mówił wielokrotnie w rozmowach z NL dyrektor CWKS Legia, Janusz Dorosiewicz. Wiele sekcji skorzystało już z takiej możliwości.

Sytuacja w CWKS Legia jest bowiem bardzo zła – zablokowane przez komornika konta oraz ciężka sytuacja organizacyjna powodują, że aby utrzymać się na powierzchni, władze poszczególnych sekcji nie mają co oglądać się na "górę", muszą same pozyskiwać środki, które pozwolą im przetrwać.
"My jesteśmy w stanie zapewnić im jedynie siedzibę i pomoc prawną" – przyznaje Janusz Dorosiewicz.

Aby przetrwać
Władze każdej z sekcji same opracowują "receptę na przetrwanie". Jednym jest łatwiej, innym ciężej. Mało kto bowiem interesuje się w Polsce na szerszą skalę szermierką czy gimnastyką. Bokserzy radzą sobie dzięki pomocy fundacji "Tradycja Olimpijska", której prezesem jest Michał Kwaśniewski, szefujący jednocześnie sekcji. Srodki zdobywane przez fundację pozwalają utrzymać w Legii boks – właśnie z tych pieniędzy opłacane są starty bokserów w zawodach, stąd płyną również fundusze na opłacanie sali treningowej. Najwięcej sekcji decyduje się jednak zakładać stowarzyszenia, dzięki którym stają się niezależnymi finansowo od klubu podmiotami. Taką drogę obrały m.in. sekcje szermierki, koszykówki, siatkówki, czy zapasów. Dzięki Stowarzyszeniu Szermierczemu na Legii nadal organizowane będą tradycyjne turnieje (Memoriał B. Zycha, zawody o Puchar Fechmistrza mjr. Przeździeckiego, czy Memoriał Fechmistrza płk. Fokta).

Stowarzyszenie Klub Jeździecki, dzięki umowie z władzami klubu, dostało w użytkowanie tereny przy Kozielskiej. I wreszcie najmłodsze z tej grupy – Stowarzyszenie Sportu Atletycznego "Legia 1926", które powstało poprzez zaangażowanie działaczy sekcji zapaśniczej. Zarząd, w skład którego wchodzą prezes (jednocześnie kierownik i główny trener legijnych zapasów) Ksawery Biedermann, Marcin Bagiński, Andrzej Szymański i Tadeusz Samul, szybko otrzymał dość nietypową prośbę – po pomoc organizacyjną zwróciły się do zapaśników sekcje: gimnastyczna, lekkoatletyczna, a także ciężarowcy. Obecnie więc "Legia 1926" reprezentuje aż cztery dyscypliny i już organizuje pierwsze zawody.

Kibic potrafi
Jeszcze inną drogą poszła sekcja siatkówki (a docelowo również koszykówki). "Siatką" zajęli się bowiem... kibice. Grupa zapaleńców półtora roku temu założyła Stowarzyszenie – "Grupę 1916", na której czele stoi pomysłodawca idei, Łukasz Ostrowski. "Dzięki stowarzyszeniu rozwiązane zostały kwestie dotacji miejskich. Miasto wie, komu daje pieniądze i na co są one przeznaczane. Wcześniej te pieniądze przepadały, bowiem konta CWKS-u są zablokowane" – mówi prezes Ostrowski.
Wreszcie można skupić się na pozyskiwaniu sponsorów. "Możemy zaoferować sponsorom powierzchnie reklamowe zarówno na koszulkach, jak i w sali, w której rozgrywamy mecze. Sponsorzy wiedzą, że pieniądze, które od nich pozyskujemy, idą na cele związane z bieżącą działalnością sekcji, a nie na np. regulowanie starych długów" – tłumaczy Ostrowski, który uważa, że przejęcie sekcji przez osoby dotychczas nie związane z działalnością w CWKS-ie, jest najlepszą z możliwych opcji. "Stowarzyszenie mogą zasilać ludzie znający się na prawie, marketingu czy PR. Trenerzy, którzy najczęściej zajmują się w sekcjach sprawami organizacyjnymi, nie posiadają ani potrzebnych kompetencji, ani przede wszystkim odpowiedniej ilości czasu" – mówi.

Nie jest bowiem problemem założyć stowarzyszenie, problemem jest umiejętne zarządzanie sekcją. "Grupa 1916" ma w planach przejęcie na swoje barki problemów związanych z funkcjonowaniem legijnego basketu, jednak wciąż nie ma jeszcze nowego statutu, a kibice czekają na powrót z zagranicy prezesa Pawła Gmocha.

Wygrywa sport
Model stowarzyszeń dobrze funkcjonuje w sekcjach, które od dawna cieszyły się niezłą kondycją finansową ze względu na swoją elitarność. Od kilku lat osobno działa: strzelectwo, tenis, kolarstwo. Dzięki zapaleńcom, którzy poświęcają swój czas, CWKS Legia nadal istnieje. Ich działania zostały zauważone przez władze Warszawy. Prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz przyznała dla legijnych podmiotów środki finansowe na współfinansowanie przeprowadzania zawodów i prowadzenia zajęć szkoleniowo-treningowych. Czy stowarzyszenia doprowadzą do tego, że "wojskowi" znów będą dominować w Polsce i Europie? Tego im wszyscy życzymy.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.