Sparing zamiast meczu z Arką?

Na następną sobotę, 14 kwietnia, zaplanowane jest spotkanie Legii z Arką Gdynia. W związku z aferą korupcyjną i zawieszeniem gdynian, nie wiadomo czy mecz ten dojdzie do skutku. "Prawdopodobnie będziemy starali się zorganizować jakiś sparing. Jest jeszcze trochę czasu i zobaczymy co się wydarzy. Jeżeli sam mecz nie dojdzie do skutku, to możemy mieć problem ze znalezieniem sparingpartnera gotowego grać w tym terminie" – mówi Dariusz Wdowczyk.
Znalezienie drużyny gotowej zagrać w przyszłą sobotę z Legią może być trudne, ponieważ w terminie tym odbywają się rozgrywki wszystkich szczebli ligowych. "Sparing z samą Arką odpada z oczywistych powodów. Teoretycznie można by zagrać z drużyną, która ma wówczas grać z Górnikiem Łęczna. Na razie jednak jest za wcześnie by wypowiadać się na ten temat. Jeżeli nie uda się nam zorganizować sparingpartnera, rozegramy wewnętrzną gierkę. Na pewno jednak odbędzie się jakieś mecz" – kończy Wdowczyk.

Najkorzystniejsze dla Legii wydaje się spotkanie z drużyną, która 14 kwietnia miała spotkać się z Górnikiem Łęczna. Zespołem tym jest Korona Kielce. Przypomnijmy, że podczas zimowych przygotowań na Cyprze legioniści spotkali się z kielczanami w meczu sparingowym. Padł wówczas bezbramkowy remis. W rundzie jesiennej górą byli zaś zawodnicy Korony, którzy na własnym stadionie zwyciężyli 3-1.