Łukasz Fabiański ma powody do radości - fot. Adam Polak
REKLAMA

Fabiański odchodzi do Arsenalu

źródło: Przegląd Sportowy/Fakt - Wiadomość archiwalna

Jak informuje "Przegląd Sportowy" i "Fakt" bramkarz Legii Warszawa Łukasz Fabiański ma w piątek podpisać kontrakt z Arsenalem Londyn.

Pierwszy sezon jako... drugi, potem ma być już tym pierwszym. Taką wizję roztoczył przed Łukaszem Fabiańskim Arsene Wenger. Polak ma kosztować Arsenal 3 mln euro. Wyprawie na Wyspy Brytyjskie 22-letniego golkipera nadano przy Łazienkowskiej najwyższej klauzulę tajności. Fabiańskiego nie było nawet na ławce rezerwowych w czasie sparingu z reprezentacją Polski do lat 19.
- Sami się zastanawiamy, gdzie on jest. Chyba dostał dzień wolnego - mówili zawodnicy. - Łukasz jest w domu, narzekał na problemy z barkiem, więc postanowiliśmy go oszczędzić - stwierdził wiceprezes klubu Mirosław Trzeciak.

Wersję Trzeciaka potwierdzał także trener bramkarzy stołecznego zespołu Krzysztof Dowhań. - Znów dziennikarze szukają sensacji. Rozmawiałem z Łukaszem w środę, narzekał na uraz barku, jakiego doznał w ligowym spotkaniu z Wisłą Płock. Powiedziałem mu, aby sobie odpoczął, pojechał do rodzinnych Słubic, spotkał się z rodziną. Normalnie stawi się na piątkowym treningu - stwierdził.

Tymczasem gazety informują, że przedstawiciel angielskiego klubu zabrał Fabiańskiego na 24 godziny do Londynu. Wczoraj po południu Łukasz zjadł obiad z menedżerem "The Gunners" Arsenem Wengerem. To była towarzyska pogawędka, bo Francuz już od dawna wiedział dobrze, że "Fabian" trafi do jego klubu.

Arsenal i Legia już się porozumiały, w czym duży udział miała wizyta wiceprezesa Legii Mirosława Trzeciaka w stolicy Anglii. Na konto Legii z tytułu transferu wpłynie 3 mln euro. Teraz zostały tylko rozmowy na temat kontraktu indywidualnego bramkarza.






fot. Adam Polak
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.