Problemy kadrowe Zielińskiego przed Pogonią
"Liczę na to, że Dickson Choto zagra w meczu z Pogonią, bo Szala ma problem z mięśniem dwugłowym. Mam spore problemy w obronie. Grzelak też by nam się przydał, ale chyba jeszcze jest przedwcześnie na grę i prawdopodobnie nie będzie go w szerokiej kadrze. Cieszy mnie zwyżkująca forma Juniora. Jego szanse rosną, jeśli nie na występ w pomocy, to w ataku. Będzie jeszcze na pewno miał szansę zagrać." - mówi trener Legii Jacek Zieliński.
"Smoliński też ma drobny uraz. Zobaczymy jak dzisiaj będzie się czuł. Mam nadzieję, że kontuzja nie wykluczy go z możliwości wystąpienia w najbliższym spotkaniu." - dodaje.
"Odkąd zespół Pogoni trenuje Baniak, ta gra wygląda lepiej i już nie jest to tylko zbieranina piłkarzy. Teraz potrafią być groźni, stwarzać sytuacje. Widzew przecież mocno się napocił, żeby wygrać." - uważa warszawski szkoleniowiec.
"Mieliśmy trenować o godz. 11, ale zdecydowaliśmy, że dziś zajęcia odbędą się w godzinie meczu. Decyzja kto zagra w bramce zapadnie jutro. Większe szanse ma oczywiście Łukasz Fabiański. Zobaczymy jeszcze co z jego barkiem, bo ostatnio narzekał na dolegliwości. Mamy problemy w każdej formacji. Nie chcę jednak problemami dawać pola do usprawiedliwienia piłkarzom. W meczu z Wisłą za mało było agresji w grze mojego zespołu, nie wiem jaka była tego przyczyna. Miałem o to już w przerwie trochę pretensji, blok defensywny był bardzo szczelny, ale zabrakło pazura w ataku, pewności, że jesteśmy lepsi, że możemy i chcemy ten mecz wygrać." - zakończył Zieliński.
fot. Adam Polak