Fabiański: Mam inne rzeczy na głowie
Fumen, źródło: własne - Wiadomość archiwalna
- Najważniejsze, że wygraliśmy. Fakt, że nie wykorzystaliśmy wielu sytuacji, ale cieszymy się z tego, że i trzy bramki, i trzy punkty wpadły. W momencie bicia rzutu rożnego przede mną było czterech zawodników Pogoni, co nieco utrudniało mi wyjście do piłki. Z tego co wiem, to Tomek Kiełbowicz został przyblokowany i rywale go zgubili i tak to wyszło. Najważniejsze, że z tego remisu 1-1 dołożyliśmy dwie bramki i zdobyliśmy trzy punkty. - mówił na gorąco po meczu Łukasz Fabiański. Co jeszcze na temat spotkania oraz swej przyszłości powiedział bramkarz Legii? Zapraszamy do lektury wywiadu. Czytaj wywiad