Bogusław Baniak - fot. Adam Polak
REKLAMA

Baniak i jego walka o rzut karny

Fumen i Tomek Janus, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

W 76. minucie spotkania w polu karnym Legii z Eltonem starł się Grzegorz Bronowicki. Po chwili obaj leżeli na murawie, ale sędzia Zdzisław Bakaluk nie podyktował rzutu karnego. Po meczu Bogusław Baniak, szkoleniowiec Pogoni Szczecin, miał o tą decyzję olbrzymie pretensje. "To był ewidentny rzut karny. Nie ważne czy to są Murzynki, Chińczycy, czy Eskimosi, to karnego się dyktuje. Nie ważne czy Pogoń jest brazylijska czy jeszcze inna, to jest rzut karny" - dowodził po meczu Baniak.
Trener Portowców cały mecz przeżywał bardzo emocjonalnie. Raz po raz był więc uspokajany przez sędziego technicznego. Po meczu Baniak wdał się w dyskusję nawet z Marcinem Rosłoniem komentującym niedzielne spotkanie w Canal+. "Ale jaki przywilej korzyści?!? To był rzut karny!" - przekonywał żywiołowo. Na nic zdały się wyjaśnienia "Rosoła". Trener Baniak pozostał nieprzejednany.

Co zaskakujące, jego słowa potwierdza sprawca całego zamieszania, Grzegorz Bronowicki. "Nie widziałem jeszcze powtórek tej akcji, ale sądzę, że przepychaliśmy się razem. Jednak z tego co słyszałem, prawdopodobnie sędzia mógł podyktować jedenastkę" - przyznaje "Bronek". Blisko całej sytuacji był także Łukasz Fabiański. Bramkarz Legii nie jest w swojej ocenie tak odważny, jak Bronowicki. "Ciężko mi cokolwiek wyrokować, bo koncentrowałem się na zawodniku, który zagrywał piłkę w pole karne. Gdy się zorientowałem, to obaj gracze leżeli już na murawie, więc ciężko mi jednoznacznie wyrokować, co się wydarzyło. Sędzia puścił grę dalej. To on jest osobą, która ostatecznie o wszystkim decyduje, więc trzeba uszanować decyzję arbitra" - wyjaśnia "Fabian".

Ze słowami Fabiańskiego o szanowaniu decyzji sędziego nie zgadza się Baniak. "Mam pretensje do pana Bakaluka, że nie podyktował ewidentnej jedenastki i nie ukarał czerwoną kartką zawodnika Legii. Wojskowi byli dziś lepsi i pomoc ze strony sędziego naprawdę nie była im potrzebna" - wyjaśniał trener Portowców, który jeszcze długo po zakończeniu spotkania gorąco gestykulował i pokrzykując dowodził, że ma rację.



Bogusław Baniak - fot. Adam Polak
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.