Skaba do Legii?

W perspektywie odejścia Łukasza Fabiańskiego do Arsenalu, do bramki Legii przymierzani są kolejni zawodnicy. Super Express proponuje Wojciecha Skabę z Odry Wodzisław. Skaba zanim został bramkarzem, ćwiczył z medalistą olimpijskim w... gimnastyce. Tytuł mistrza Polski w wieloboju - to tylko jedno z wielu trofeów, jakie ma na koncie.

"Przydałby się tytuł mistrza Polski w piłce nożnej. Te wszystkie medale w gimnastyce odnosiłem jako młodzik. Później trochę urosłem i musiałem zmienić dyscyplinę. Widział ktoś kiedyś gimnastyka, który ma 190 cm wzrostu! To byłby rekord świata" - opowiada.

Odra ma szczęście do dobrych bramkarzy. Niedawno do Wisły trafił Mariusz Pawełek. Przy jego boku uczył się Skaba. Dziś ten pierwszy jest w Wiśle Kraków, a o Wojtku mówi się, że jest jednym z najlepszych golkiperów w naszej lidze. Po znakomitych meczach przeciwko Arce w Gdyni (1-0) i Koronie w Kielcach (1-0) jego czas w Wodzisławiu dobiega końca.
Na transfer Skaby mają ochotę działacze Legii. Mógłby zastąpić Łukasza Fabiańskiego, który latem trafi prawdopodobnie do Arsenalu.
"Chcę spokojnie dokończyć ten sezon. Pozostało jeszcze pięć meczów i muszę udowodnić, że dobry występ w Gdyni czy Kielcach to nie przypadek. A Legia... Jak po sezonie kluby się dogadają, to..." - mówi bramkarz. "Emilian Dolha z Wisły to najlepszy bramkarz w naszej lidze. Drugim w ekstraklasie jest Łukasz Fabiański. To są fachowcy. A ja... Ja jeszcze się uczę" - uważa 23-letni zawodnik.