CWKS - spora zmiana

Zmyłka taktyczna ze strony CWKS? Słabo grająca Legia w rundzie jesiennej, pragnie zawojować na wiosnę ligę okręgową? Czy doszło do wielkiej przemiany za sprawą obecnego trenera? Nikt nie ma żadnych wątpliwości. Grzegorz Sitnicki przejmując zupełnie niepoukładaną drużynę po Janie Pieciuku dał nadzieję na utrzymanie. W samej rundzie jesiennej nie miał zbyt wiele czasu na skonstruowanie drużyny, ale widać było poprawę.
Rozpoczęło się od minimalnej przegranej z UKS Łady, będącym w wysokiej formie. Następnie przyszły pierwsze zdobyte punkty, w 3 meczu jego kadencji i remis 2-2 ze Świtem w derbach Bemowa. W końcówce rundy było jeszcze zwycięstwo z KS Łomianki 4-2 i remis z GLKS II Nadarzyn 1-1.

Przerwa zimowa to ciężkie treningi. Piłkarze dawali z siebie wszystko, bo po wzmocnieniach każdy musiał walczyć o grę w pierwszym składzie. Przyszło kilku piłkarzy z Marymontu Warszawa. To częściowo na nich opiera się teraz drużyna. Były też sparingi - czyli coś czego zabrakło poprzednio. Dzięki zaangażowaniu trenera Sitnickiego rywali mogło pozazdrościć wiele drużyn. CWKS zmierzył się z 10 zespołami. Wygrał z: Amigos Warszawa, Drukarzem Warszawa, Marcovią Marki; zremisował z: Dolcanem Ząbki; przegrał z: Hutnikiem Warszawa, Turem Jaktorów, Bronią Radom, Huraganem Wołomin, Jutrzenką Cegłów. Większość z tych drużyn występuje w wyższych klasach rozgrywkowych.

Wiosnę rozpoczęliśmy od pechowego remisu z Ożarowianką (później uznano walkower dla CWKSu) i wygranej 6-0 z Absolwentem Warszawa. Wszyscy byli pełni uznania. W 9 spotkaniach CWKS zdobył 17 punktów - zwyciężając 5 razy, remisując dwukrotnie i ulegając 2 drużynom. Jako jedyna drużyna w tej rundzie nie stracił ani jednego punktu na własnym boisku zwyciężając wszystkie 4 mecze. Legia ma również imponujący bilans bramek 20-6. Najlepszym strzelcem drużyny jest Aleksander Graff z 8 bramkami na koncie. Miejmy nadzieję, że piłkarze będą dalej walczyć z takim zapałem i radością jak dotychczas i uda im się wywalczyć miejsce w środku tabeli.