REKLAMA

G. Bronowicki: Napsuć krwi Górnikowi

Tomek Janus, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

W składzie Legii znajduje się aż trzech piłkarzy, którzy do Warszawy przyszli z Górnika Łęczna. Dziś na murawie mogą pojawić się tylko bracia Bronowiccy, gdyż trzeci piłkarz z łęczniańską przeszłością, czyli Sebastian Szałachowski, nadal jest kontuzjowany. Dla Grzegorza i Piotra Bronowickich dzisiejszy mecz będzie pierwszą wizytą w Łęcznej, od kiedy są zawodnikami Legii. „Pewien sentyment na pewno się pojawi, gdy zobaczę znajome strony. Tym bardziej, że pierwszy raz wystąpię tu z elką na koszulce” – tłumaczy popularny „Bronek”.
Zawodnik, który w ubiegłym roku przebojem wdarł się do kadry Leo Beenhakkera, uważa, że Legię czeka dziś trudny mecz. „Ciężko gra się z drużynami broniącymi się przed spadkiem. Na pewno musimy więc wyjść odważnie i od samego początku zagrać pressingiem. Wtedy będą też i odpowiednie efekty” – wyjaśnia starszy z braci Bronowickich. .

Grzegorz Bronowicki prawie przez całe dorosłe życie piłkarskie był związany z Górnikiem Łęczna. Jednak dopiero jako piłkarz Legii stał się rozpoznawalny w piłkarskim świecie. Dlatego w dzisiejszym meczu sentymenty zostawi w szatni. „Mam nadzieję, że mimo sympatii do Łęcznej, napsujemy krwi Górnikowi i do Warszawy wrócimy z kompletem punktów” – kończy Bronowicki..

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.