Mamadou Balde wyskakuje do piłki - fot. Adam Polak
REKLAMA

IV liga: Legia II 4-0 Gwardia

Fumen i Raffi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Kibice Legii, żeby skrócić sobie czas oczekiwania na derby Polski, mogli o 11:00 zawitać na Łazienkowską, gdzie odbywały się derby Warszawy na IV-ligowym poziomie. Rezerwy mistrza kraju podejmowali u siebie Gwardię. Jesienią legioniści wygrali 5-2 na Racławickiej. Dzisiaj ograli lokalnego rywala 4-0.
Przez pierwszy kwadrans gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Dopiero później gospodarze zaczęli naciskać i stwarzać groźne sytuacje. W 16. minucie Jakub Ambrożewicz popędził lewą stroną i dośrodkował w pole karne, gdzie Jakub Polniak szczupakiem uderzył obok słupka rywali. Po chwili równie dobre okazje mieli Balde i Majkowski, ale dopiero trzecia sytuacja przyniosła bramkę. W 23. minucie wspomniany Polniak dośrodkowywał z rzutu rożnego w pole karne, gdzie najwyżej do piłki wyskoczył Wojciech Trochim i pokonał Marcina Nowaka. Po objęciu prowadzenia podopieczni Jacka Mazurka nie poszli za ciosem. Gra ponownie przypominała tę z pierwszego kwadransa. Dopiero pod koniec pierwszej połowy gra się nieco ożywiła. Najpierw rajd lewą stronę przeprowadzili goście, ale nie potrafili zamknąć akcji i pokonać Łukasza Zaremby. W odwecie Wojciech Trochim znalazł się w zamieszaniu pod bramką rywali, uderzył między słupki, ale futbolówkę z linii wybił gracz Gwardii i po chwili sędzia zakończył pierwszą część spotkania.

Na drugie 45 minut oba zespoły wyszły w identycznych składach. Kibice zebrani na trybunach przeżywali małe deja vu. Piłkarze obu ekip walczyli głównie w środkowej strefie boiska rzadko stwarzając dogodne sytuacje strzeleckie. Widząc to Jacek Mazurek zdecydował się na roszady w składzie. Najpierw w 64. minucie wszedł Przemek Wysocki, a po chwili na murawie pojawił się Adrian Paluchowski. Trzeba przyznać, że szczególnie pierwsza zmiana była strzałem w dziesiątkę! W 73. minucie Wysocki wykonywał rzut rożny, z którego zdobył gola! Piłka wpadła za kołnierz bramkarza Gwardii i mogliśmy cieszyć się z dwubramkowego prowadzenia. Niezłego nosa miał trener legionistów również w 79. minucie. Wówczas za aktywnego Kamila Majkowskiego wszedł Rafał Muczyński. Grający z numerem 32 Muczyński szybko odwdzięczył się szkoleniowcowi strzelając dwa gole. Najpierw w 87. minucie znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, a w doliczonym czasie gry uderzył na bramkę gości w zamieszaniu w szesnastce Gwardii. Po czwartym golu dla Legii II sędzia zakończył spotkanie.

Warte odnotowania jest również pojawienie się na ostatnie minuty Jacka Skrzyńskiego. Młody bramkarz z Szamotuł zastąpił Łukasza Zarembę między słupkami. Nie był to efekt kontuzji Zaremby. Po prostu Jacek Mazurek chciał dać szansę młodziutkiemu bramkarzowi.
Spotkanie oglądało ok. 150 osób, w tym skromna grupka fanów Gwardii, którzy co jakiś czas starali się dopingować swój zespół.

Legia II Warszawa 4-0 (1-0) Gwardia Warszawa
1-0 - 23 min. Trochim
2-0 - 73 min. Wysocki
3-0 - 87 min. Muczyński
4-0 - 92 min. Muczyński

Legia II: Zaremba (84' Skrzyński) - Jędrzejczyk, Rosłoń, Świdzikowski, Wocial - Ściebura, Balde, Trochim, Ambrożewicz (64' Wysocki) - Majkowski (80' Muczyński), Polniak (70' Paluchowski)

Żółta kartka: Rosłoń, Majkowski

Zapraszamy do obejrzenia fotoreportażu z meczu, który wykonał Adam Polak - kliknij tutaj





fot. Adam Polak
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.