529. numer Naszej Legii

Już od wtorku w sklepach Pelcowizna i sklepiku ABJ Sport przy Łazienkowskiej 1/3 róg Czerniakowskiej, a od środy także w kioskach i salonach prasowych w całej Polsce nabywać można najnowszy, 529 numer Tygodnika "Nasza Legia". Znajdziecie w nim między innymi:

- Temat tygodnia - "Historyczny kompromis". "Niespodziewanie i po cichu, KP Legia znów zmienił herb. Tym razem oficjalnie, od czwartku 24 maja, znakiem klubu z Łazienkowskiej jest biała „eLka” na czarnej tarczy – herb, który piłkarze nosili na piersi podczas obchodów 90-lecia istnienia Legii".
- Rozmowa z Jackiem Zielińskim - "Legia to i kibice, i piłkarze". "W połowie rundy wiosennej objął drużynę po trenerze Wdowczyku. Przejął ją w trudnym momencie, ale nie przestraszył się odpowiedzialności i zanotował z nią zdecydowanie dodatni bilans. Awansował także do Pucharu Intertoto, osiągając tym samym... plan minimum. O teraźniejszości i przyszłości w Legii rozmawiamy z jej szkoleniowcem, JACKIEM ZIELIŃSKIM"
- Z Łazienkowskiej - Pożegnanie "Fabiana" ; Trzaskowski w Galerii Sław ; Obóz w Grodzisku Wlkp. ; Hugo w Portugalii ; Pożegnanie Blauta ; Znamy gospodarzy ; Legia chce przeprosin ; Zbierali dla dzieci ; Rocznica śmierci Górskiego ; Tort w Wodzisławiu ; Bez proporczyka
- Relacja z meczu z Zagłębiem - "Znów upokorzeni...". "Wściekłość i rozczarowanie – tak skończył się dla nas sezon. Mecz, w którym „wojskowi” mieli godnie pożegnać się z kibicami, zakończył się zgoła inaczej – po raz kolejny warszawscy fani musieli zmierzyć się z uczuciem upokorzenia. Z mistrza na Łazienkowskiej znów cieszyli się inni..."
- Mecz na trybunach - "Piłkarski poker". „Mistrza nie ma, ten mecz należy powtórzyć!” – to cytat z nieśmiertelnego i, jak się okazuje, wiecznie aktualnego fimu „Piłkarski poker”. Kto by pomyślał, że wydarzenia przedstawione w tym filmie, kilkanaście lat później będą miały miejsce naprawdę (w tym samym miejscu!). Chociażby za ten fakt należy się reżyserowi i scenarzyście nominacja do „Oskara”
- Pamiętnik Smoły - "Z czego tu się cieszyć?". "MARCIN SMOLIńSKI rozegrał w sobotę dobre spotkanie, ale Legia przegrała z Zagłębiem i pozwoliła, by lubinianie cieszyli się przy Łazienkowskiej. „Znam ten ból. Jako kibic też to przeżyłem” – wspomina „Smoła”
- Zapowiedzi meczów z Górnikiem Łęczna - "Rządzą żądze". "Obie drużyny nie tak dawno spotkały się w meczu ligowym. Wówczas górą była Legia. Czy podobnie będzie w rozgrywkach Pucharu Ekstraklasy, przekonamy się w tym tygodniu. We wtorek pierwszy, w piątek drugi mecz ćwierćfinału PE"
- Relacja meczu z Odrą - "Brązowy klucz". "Legioniści już dawno zgubili złoty klucz, prowadzący do mistrzostwa Polski, a zarazem przedsionka Ligi Mistrzów. W ubiegłym tygodniu zgubili też srebrny, który otwierał bramy Pucharu UEFA. Na otarcie łez pozostał im już tylko klucz brązowy, będący przepustką do namiastki europejskich pucharów – Intertoto. Ten na szczęście udało się uratować, a stało się to możliwe dzięki zwycięstwu w Wodzisławiu"
- Odra - Legia na trybunach - "Odrabianie pańszczyzny". "Przed rozpoczęciem minionego sezonu, kiedy ustalono terminarz spotkań ligowych, wielu kibiców naszego klubu snuło wizję najazdu na Wodzisław z opcją fetowania tam tytułu mistrzowskiego. Życie brutalnie zweryfikowało te założenia i zamiast wielkiego świętowania, 300 kibiców „wojskowych” zaliczyło zwykły, szary, ligowy wyjazd, którego stawką były ledwie rozgrywki Intertoto"
- Pożegnanie Bernarda Blauta - "Kapitan i opiekun". "Myślę, że już powoli dociera do świadomości wielu z nas, kogo straciła Legia. Nie tylko zresztą Legia, ale i cała polska piłka. Jaka pustka wytworzyła się w naszym piłkarstwie po śmierci Bernarda Blauta. Należałoby opowiedzieć jaki był, co myślał. Niestety, nie potrafię znaleźć formy, właściwego wyrazu dla tylu rzeczy, w których tkwiło jego istnienie"

- Stanisław Terlecki - Dryblingiem do Legii (16)
- Historia piłkarskiego stroju Legii (35)
- Wspomnienia kibica - "Od pogromu do klęski". "Ogromne wrażenie wywarły na mnie bardzo strome, pnące się ku górze trybuny stadionu Mestalla. W praktyce było tak, że ogarniało mnie uczucie, jakbym za moment miał zlecieć w dół. Wisząc na wysokości kilku pięter miałem wrażenie, jakbym znajdował się nad graczami. Ciekawiło mnie, co przeżywali piłkarze, czując nad sobą wiszące trybuny."
- Liga ultras - "Stacja końcowa". "Pociąg pod nazwą „Orange Ekstraklasa” dobił do stacji końcowej. Nie wszyscy pasażerowie będą mogli się nim zabrać w następną podróż. Wiemy natomiast, że cały skład poprowadzi maszynista z Lubina"

- Nowa formuła konkursu NL - do wygrania: odzież A&T, płyty DVD oraz szaliki Legii
- Felietony - Piątek, Partyka
- Zdjęcie tygodnia - LEGIA - Zagłębie Lubin
- I wiele innych spraw związanych z Legią!

Więcej w wydaniu papierowym. Polecamy!