REKLAMA

Za darmo ich nie oddadzą

źródło: Życie Warszawy - Wiadomość archiwalna

250 tysięcy euro za Surmę i aż 400 tysięcy za Włodarczyka - taka jest cena wyjściowa proponowana przez Legię za piłkarzy, którzy w ubiegłym sezonie byli podstawowymi zawodnikami, a w środę po południu usłyszeli, że nie mają w tym klubie żadnej przyszłości.
Decyzję tę przekazał im dyrektor sportowy Legii Mirosław Trzeciak. - Mamy miejsce tylko dla 31 zawodników, którzy pojadą na obóz. Nie wszyscy znajdą się w tej kadrze - powiedział Trzeciak i dodaje, że decyzja "została podjęta po dogłębnej analizie poprzedniego sezonu". Wczoraj objaśniał: - W długiej dyskusji na ten temat brało udział wiele osób. Podjęta decyzja jest nieodwołalna. Obaj zawodnicy nadal będą trenować w klubie i otrzymywać wypłaty. Ciągle mają swoje obowiązki, które muszą na bieżąco wypełniać. Po prostu nie będą brani pod uwagę przy wyborze składu na najbliższy obóz - powiedział Trzeciak.
- Tylko na obóz czy na cały najbliższy sezon? - zapytaliśmy od razu.
Dyrektor sportowy Legii wziął głęboki oddech, po czym dodał: - Na cały sezon. Osobiście z całego serca życzę im jak najlepiej, aby w przyszłym sezonie udowodnili nam, że popełniliśmy błąd. Chciałbym, aby ich sytuacja została wyjaśniona jak najszybciej. Najlepiej będzie, jeśli zmienią klub.


To może jednak okazać się dość trudne do wykonania, ponieważ Legia zamierza na Surmie i Włodarczyku zarobić i to zupełnie przyzwoite pieniądze. Czy aby proponowana cena nie jest wygórowana? Czy nie dojdzie do paradoksalnej sytuacji, że obaj piłkarze będą otrzymywać pensje, a zarazem nie będą mogli wykonywać swojego zawodu? - To już jest sprawa popytu i podaży. W obu zawodników zainwestowaliśmy sporo w ostatnich latach, więc nie zamierzamy ich teraz oddawać za darmo - powiedział Trzeciak. Po czym dodał: - Kilka klubów z polskiej ligi już wyraziło wstępne zainteresowanie Łukaszem i Piotrkiem. Jeżeli spełnią nasze oczekiwania finansowe, nie widzę przeszkód, aby do transferów nie doszło w najbliższym czasie. Jeżeli chodzi natomiast o rynki zagraniczne, tam praktycznie trwają jeszcze wakacje. Wszystko dopiero zacznie nabierać rozpędu. - podsumowuje dyrektor sportowy Legii. Trzeciak zadeklarował również, że następcy Surmy i Włodarczyka zostaną kupieni w letnim okienku transferowym.

- To byli piłkarze z wyjściowej jedenastki, tak więc potrzebujemy dwóch nowych zawodników, którzy będą występować w podstawowym składzie. Obecnie prowadzimy już na ten temat rozmowy - wyjaśnia Trzeciak.
Surma nie chciał wypowiadać się w tej sprawie.- Na razie nie będę niczego komentować - stwierdził były już kapitan Legii. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że liczy na oferty z zagranicy. Przed rokiem było zainteresowanie jego osobą na rynku rosyjskim. Teraz nie było z tamtej strony żadnych sygnałów.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.