Jeszcze bez Rogera

Po godzinie 18 legioniści drugi raz dzisiejszego dnia wybiegli na boczne boisko przy Łazienkowskiej. W treningu nie nie wziął jeszcze udziału Roger, który dziś ma dotrzeć do stolicy. Zabrakło również Miroslava Radovicia narzekającego na uraz stawu skokowego, którego nabawił się pod koniec sezonu. "Po skręceniu stopy Tomek Kiełbowicz narzekał na treningi na twardym tartanie, więc dziś i jutro będzie trenował lżej. Natomiast Korzym ma problemy z palcem u nogi i musiał opuścić poranne zajęcia, również po południu nie trenował. Wydaje mi się, że jutro powinien już wrócić do zajęć." - powiedział Urban.
Szkoleniowiec zdecydował się dać kilka tygodni wolnego Arturowi Jędrzejczykowi, który jako jedyny nie miał odpoczynku w przerwie między sezonami. Popularny "Jędza" nie pojedzie na zgrupowanie do Grodziska Wielkopolskiego.

"Nie wszyscy zawodnicy, którzy pojadą na zgrupowanie, dostaną szansę na grę o punkty. Zdecydowaliśmy, że nie pojedzie z nami Jędrzejczyk, który praktycznie nie miał wakacji. Doświadczenie mówi mi, że w tym wieku cały sezon bez wakacji nie jest wskazany. On chciałby na pewno się pokazać, ale powinien odpocząć. Zdaję sobie sprawę, że Dawid Janczyk będzie musiał trenować indywidualnie, najpierw oczywiście odpocząć, a potem stopniowo wchodzić do drużyny. Inaczej nie wytrzymałby sezonu." - skomentował Urban.

Informacje na temat stanu zdrowia Sebastiana Szałachowskiego nie zmieniają się: "Z tego co mówią lekarze, Szałachowski może już trenować sam, ale nie może wchodzić w kontakt z przeciwnikiem. Do normalnej gry powinien wrócić za 2-3 miesiące. To skomplikowana kontuzja, leczenie powinno trwać w sumie ok. 6 miesięcy." - poinformował trener Legii.

W treningu wzięli udział pozyskani w ostatnich dniach Błażej Augustyn i Martins Ekwueme. Do Polski powrócił także Junior - na razie nie ma żadnych nowych wieści o Hugo. Z zespołem trenowali także Łukasz Surma i Piotr Włodarczyk.

fot. Woytek