Martins Ekwueme udziela wywiadu Superstacji - fot. turi
REKLAMA

"Nielegalny" Ekwueme

Tomek Janus, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Nowy nabytek Legii Warszawa Martins Ekwueme będzie musiał załatwić dokumenty pozwalające mu na pobyt w Polsce. 4 lipca Martinsowi kończy się pozwolenie na pracę i prawdopodobnie na początku miesiąca będzie musiał polecieć do Nigerii żeby załatwić tę sprawę. Dziś piłkarz potwierdził nam te informacje. "Szkoda gadać na ten temat. Polonia zawaliła całą sprawę i teraz będę musiał jechać do Nigerii, żeby wszystko wyprostować. Polecę tam najprawdopodobniej 3 lipca" - mówi Ekwueme.
Z tego powodu jego występ w pierwszym meczu Pucharu Intertoto może stanąć pod znakiem zapytania.

"Mamy nadzieję, że całą sprawę uda się załatwić w Nigerii w jeden dzień, ale nie możemy być tego pewni. Całe zamieszanie wynikło z winy poprzedniego klubu zawodnika, czyli Polonii Warszawa. Ekwueme zapewnił nas, że podpisał wymagane dokumenty, które trzeba złożyć do Urzędu Pracy 45 dni przed upłynięciem pozwolenia na pracę. Okazało się jednak, że w Polonii ktoś po prostu zaniedbał tą sprawę i pismo przeleżało sobie w szufladzie. Oznacza to, że w ostatnim czasie Martin pracował w Polonii nielegalnie. Cała sprawa wyszła na jaw, gdy poszliśmy do urzędu by dopełnić wszelkich formalności związanych z zatrudnieniem Ekwueme w Legii." - powiedział kierownik drużyny Legii Ireneusz Zawadzki.

"Ciężko mi sobie wyobrazić dlaczego w Polonii zbagatelizowane całą sprawę. W naszym klubie zatrudniamy specjalną firmę, która pilnuje, żeby w tej materii wszystko było w porządku. Podjęliśmy więc już stosowne kroki, żeby wyprostować sprawę Ekwueme." - dodał popularny "Kiero".

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.