REKLAMA

Vuković: Żal normalnych kibiców

źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna - Wiadomość archiwalna

"Nie mam słów, jestem załamany. Podobnie jak koledzy z zespołu. Myśleliśmy, że to będzie fantastyczny wyjazd, że będziemy dumni, bo za drużyną pojechało tylu kibiców. Skończyło się skandalem, hańbą i wstydem na całą Europę" - mówi po przerwanym zamieszkami meczu z Vetrą Wilno kapitan Legii Warszawa Aleksandar Vuković
Ci chuligani zaszkodzili Legii i całej polskiej piłce absolutnie pod każdym względem. Chciałbym oddzielić normalnych kibiców od tych, którzy wywołali zamieszki.

Już przed meczem było gorąco, kibice bezkarnie poruszali się wszędzie. Byliśmy zdziwieni, że nie ma ochrony. W przerwie siedzieliśmy w szatni, aż nagle wpadli rezerwowi i powiedzieli, że jest zadyma. Załamaliśmy się, ale ani przez moment nie czuliśmy się zagrożeni.

Nie widzieliśmy awantur, najwięcej zobaczyliśmy po powrocie, w telewizji. Nie wiem, co się dzieje na wyjazdach, w Warszawie jakoś wszystko jest poukładane. Ale to żadne usprawiedliwienie. W Anglii na stadionach nie ma policji i płotów, ale tam nikt po boisku nie biega.

Jakoś jeszcze łudzimy się, że dostaniemy szansę zagrania rewanżu. Ale z każdej strony słyszę, że nas wywalą z pucharów. To byłaby tragedia, ale musimy być gotowi na najgorsze. Najbardziej żal mi ludzi, którzy pojechali do Wilna normalnie kibicować. Na nich spadnie duża odpowiedzialność, a tymczasem zawinili inni. Dla mnie ci chuligani to nie kibice. Identyfikuję się z tymi, którzy chodzą na stadion dopingować, a nie awanturować się. Za dużo nie chcę mówić, jakoś niezręcznie mi...

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.