Kosecki doradza Janczykowi grę w Atletico

Po dobrych występach na Mistrzostwa Świata U-20, jest niemal pewne, że Dawid Janczyk odejdzie z Legii. O napastnika Wojskowych rywalizuje CSKA Moskwa i Atletico Madryt. Rosjanie oferują 4,5 miliona euro. Były legionista, Roman Kosecki, uważa jednak, że pieniądze nie są tu najważniejsze. „Pociąg o nazwie Atletico podjeżdża tylko raz. Nie wsiądziesz, nigdy więcej możesz już nie mieć możliwości” – uzasadnia „Kosa”.
Były piłkarz, a obecnie poseł na sejm, całą sprawę widzi prosto. „Z całym szacunkiem dla Rosji, ale liga hiszpańska i rosyjska to niebo a ziemia. Moim zdaniem Dawid nie ma się co zastanawiać. Poza tym mówimy o najlepszej, pod względem indywidualności, lidze świata A Janczyk lubi indywidualną grę. Nie każdy pasuje do Hiszpanii, ale akurat on - tak. Trochę przypomina mi Wojtka Kowalczyka, który dobrze radził sobie w Betisie. Też jest szybki i przebojowy. Nie ma dylematu. Jak pójdzie do Rosji, zrobi błąd” – mówi zawodnik, który sam w lidze hiszpańskiej występował przez trzy lata.

„A że i w Rosji, i w Hiszpanii Janczyk zapewne zacząłby od ławki rezerwowych? W Warszawie też często siedział na ławce. A chyba lepiej czasami wejść na boisko w Atletico lub CSKA niż w Legii” – dodaje Kosecki.