W CSKA Moskwa Dawid Janczyk nie pokazał jeszcze na co go stać.
REKLAMA

Trudne początki Janczyka

źródło: Gazeta Wyborcza/Przegląd Sportowy - Wiadomość archiwalna

Dawid Janczyk zachwycił swoją grą na Mistrzostwach Świata U-20 i szybko został kupiony przez CSKA Moskwa. Strzelenie trzech bramek na mundialu w Kanadzie nie wystarczyło jednak by młody zawodnik stał się ostoją moskiewskiej jedenastki. Popularny „Murzyn” zamiast grać w wyjściowym składzie, siedzi na ławce rezerwowych i tęskni za Polską. Chwile wolnego wykorzystuje więc na powrót w rodzinne strony.
W stolicy Rosji Janczyk nie ma łatwego życia. O miejsce w składzie musi rywalizować z Brazylijczykami Wagnerem Lowe i Jo. Na razie to oni cieszą się większym zaufaniem trenera Walerija Gazzajewa. Były napastnik Wojskowych wystąpił w trzech oficjalnych meczach w barwach CSKA. Dwóch ligowych (8 minut w wygranym 2-1 spotkaniem z Lokomotivem Moskwa, 35 minut w bezbramkowym z Chimik) i jednym w Pucharze Rosji (45 minut i gol w wygranym 2-0 spotkaniu z Chimik) – wylicza „Przegląd Sportowy”.

Podobnie było w miniony weekend. „Murzyn” znów cały mecz obserwował zza linii bocznej. „Trener w ogóle mało wprowadza zmian” - wyjaśnia Janczyk. Pytany o swoją sytuację bezradnie rozkłada ręce – że nic nie może zrobić, ale jest cierpliwy. Zapewnia też, że robi postępy w nauce rosyjskiego. Najbardziej zadowolony był zaś, gdy dowiedział się, że trener CSKA dał swoim zawodnikom dwa dni wolnego. Piłkarz wykorzystał je i przyleciał do Polski – zauważa „Gazeta Wyborcza”.

Ten sam tytuł obawia się także o przyszłość Janczyka, przypuszczając, że jego sytuacja może zacząć przypominać tę, w której w Palermo znalazł się Radosław Matusiak. Przeprowadzony naprędce transfer do silnej ligi (w przypadku pośpiechu wobec Janczyka decydujące znaczenie miały wielkie pieniądze, jakie dało Legii CSKA). Właściciele rosyjskiego klubu zachwycili się Dawidem, widząc jego trzy gole w MŚ U-20. Zadziałał impuls i syndrom chęci posiadania kolejnej kosztownej, choć mało przydatnej zabawki. Teraz Matusiak szuka klubu, Janczyk na razie nie - jest dla CSKA melodią przyszłości. Tylko jak odległą? Tego w Moskwie nie wie nikt. Po prostu CSKA ma utalentowanego piłkarza – stwierdza GW.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.