Sandecja chce wpuścić fanów Legii
Za niespełna trzy tygodnie fani Legii będą mieli okazję do nietypowego wyjazdu. Legia wylosowała bowiem w Pucharze Polski Sandecję II Nowy Sącz. Czy kibice z Warszawy będą mogli obejrzeć spotkanie? Działacze Legii swój "zakaz" wysyłały dotychczas jedynie do pierwszoligowych klubów. Prawdopodobnie jednak o niewpuszczanie legionistów poproszą również Sandecję. "Wpuścimy kibiców Legii, bo nie widzimy podstaw, żeby tego nie czynić" - powiedziano nam tymczasem w klubie z Nowego Sącza. "Szczegóły, jak liczba biletów, ich cena oraz sposób dystrybucji, znane będą w przyszłym tygodniu" - udało nam się dowiedzieć.
Rezerwy Sandecji, na co dzien występujące w IV lidze, w 1/32 finału PP wyeliminowały II-ligowe Podbeskidzie. Sukces nie przyszedł łatwo, bowiem o awansie zadecydowały rzuty karne. Spotkanie to nie wzbudziło wielkiego zainteresowania. Piłkarze obu drużyn nie mogli tego dnia liczyć na doping - fani Sandecji nie śpiewali z własnej woli (mecz rezerw), zaś goście z Bielska do Nowego Sącza nie dojechali. We wtorek 25 września będzie zupełnie inaczej. Stadion Sandecji z pewnością wypełni się po brzegi, bowiem dla tego klubu będzie to największe wydarzenie w 97-letniej historii! Wiadomo też, że w drużynie rezerw wystąpi większość graczy z pierwszej drużyny (na dzień dzisiejszy lider III ligi, gr. IV).
Co ciekawe, w drodze do 1/16 finału PP, Sandecja II... wyeliminowała pierwszy zespół Sandecji!
Stadion Sandecji mieści się przy ulicy Kilińskiego 47 i może pomieścić 5 tysięcy kibiców. Na trybunach zainstalowanych jest 3 tysiące krzesełek. Z powodu braku oświetlenia na stadionie, spotkanie prawdopodobnie rozpocznie się o godzinie 15. Obiekt przy Kilińskiego ma 3 trybuny - brakuje tylko łuku za jedną z bramek. Jest również niewielki dach, ale trybuna ta mieści zaledwie pareset osób. Niewiele większa jest klatka dla gości. Powinno się w niej zmieścić ok. 500 fanów, a z racji mało komfortowego terminu spotkania, trudno liczyć na większa zainteresowanie wyjazdem ze strony legionistów. Poniżej prezentujemy parę zdjęć kibiców Sandecji oraz sektora gości, w którym przyjdzie nam zasiąść.
Sektor gości w Nowym Sączu
fot. sandecja.pl