Mięciel: Zadzwonię do Legii
W Życiu Warszawy ukazał się wywiad z byłym napastnikiem Legii Marcinem Mięcielem, obecnie zawodnikiem niemieckiego VfL Bochum. "Śledzę to co dzieje się w Legii. Nawet oglądałem jedno spotkanie w telewizji. Więcej nie mogłem, bo akurat zawsze w tym czasie miałem swój mecz albo odprawę. Widać, że trener Jan Urban poukładał drużynę. Legia ma dobrych zawodników, ale ciągle powinna szukać wzmocnień. Działacze nie mogą zachłysnąć się pierwszym miejscem w lidze. Muszą szukać innego punktu odniesienia niż tylko pozostałe drużyny polskiej ekstraklasy. Prawdziwym testem wartości są mecze w europejskich pucharach." - powiedział "Miętowy".
"Rok temu wielu osobom wydawało się, że Legia ma już zespół kompletny, ale rywalizacja z Szachtarem Donieck sprowadziła ich na ziemię. Dlatego uważam, że w Warszawie trzeba budować zespół na Europę. Mocniejszy niż obecnie." - dodał piłkarz.
Na pytanie "Chciałby Pan kiedyś wrócić do Legii?" odpowiedział natomiast:
"Myślę o tym i to coraz bardziej intensywnie... Bardzo chciałbym kiedyś wrócić na Łazienkowską. W końcu spędziłem tam aż osiem lat. W Legii się wychowywałem. Z nią debiutowałem w europejskich pucharach, strzelałem pierwsze gole. Jako zawodnik Legii dostałem powołanie do reprezentacji, a później wyjechałem za granicę. Dużo temu klubowi zawdzięczam, na pewno mam wobec niego dług wdzięczności. Przyznam szczerze, że gdy zdecyduję się na powrót, to sam zadzwonię do szefów Legii i spytam, czy zechcą mnie w swojej drużynie. Jeżeli tylko będę jeszcze prezentował odpowiedni poziom, na pewno tak zrobię! Bez żadnego gwiazdorstwa. Po prostu zadzwonię i spytam, czy mają tam dla mnie jakąś robotę..."