Jednostronne widowisko w Krakowie

Kibice Cracovii po długich tygodniach sporów z właścicielem klubu, Januszem Filipiakiem, zakończyli protest. Już podczas ostatniego meczu z Bełchatowem fani "Craxy" wywiesili klubowe flagi oraz prowadzili doping. Słaba forma zawodników, której głównym winowajcą jest zdaniem kibiców trener, spowodowała okrzyki "Stefan Majewski - najlepszy trener groteski". W piątek na stadion przy Kałuży przyjedzie Legia i fani "Pasów" zrobią wszystko, aby pomóc swojej drużynie, zapominając o Majewskim. Klub z Krakowa zdecydował się sprzedawać bilety wszystkim kibicom - zarówno w przedsprzedaży, jak i w dniu meczu. Filipiak nie ukrywa, że poniekąd wpływ na to miała informacja, że kibice z Warszawy do Krakowa nie przyjadą.
Wejściówki na spotkanie Cracovia - Legia kosztują od 15 do 50 złotych. Kobiety wchodzą za złotówkę.

Przypomnijmy, że od początku sezonu kibice Cracovii nie mogli kupować biletów na tzw. mecze podwyższonego ryzyka. Na stadion wpuszczano jedynie posiadaczy abonamentów. Prezes Filipiak nie ugiął się nawet przed derbowym spotkaniem z Wisłą, na które również klub nie prowadził sprzedaży wejściówek. Na trybunach przez kilka kolejek panowała przygnębiająca atmosfera - martwa cisza, przerywana jedynie wulgarnymi okrzykami pod adresem prezesa. Sytuacja ta przypominać może poniekąd nasz konflikt z działaczami. Ten jednak, w przeciwieństwie do problemów w Krakowie, nie został dotąd zażegnany i na razie na jakiekowiek zmiany się nie zanosi (choć prezes Miklas obiecał już trenerowi Urbanowi, że zimą obie strony dojdą do porozumienia).

Wiadomo, że w piątek kibice Legii do Krakowa nie pojadą. Z jednej strony cały czas ciąży na nas wewnętrzny zakaz wyjazdowy (wydany przez KP Legia), z drugiej zaś... zakaz ten dotychczas udawało nam sie omijać (oczywiście dzięki pomocy fanów gospodarzy). Jedynym stadionem, na którym zabrakło nas w tym sezonie jest stadion Wisły. Powód był ten sam co w przypadku piątkowego meczu z Cracovią - protestujemy przeciwko używaniu sprzętu przez obie krakowskie ekipy. Do Krakowa nie pojadą również niepełnosprawni kibice Legii, solidaryzujący się z pozostałymi fanami ze stolicy.

W zeszłym sezonie na stadionie Cracovii pojawiło się 300 fanów Legii, a kolejnych 150 nie zostało wpuszczonych na stadion (brak biletów). Tym razem będzie to jednostronne widowisko.