REKLAMA

ME: Legia 2-2 Cracovia

Raffi, t., źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Drużyna prowadzona przez Jacka Mazurka mimo niezłej gry zremisowała na Łazienkowskiej z Cracovią 2-2. Gole dla naszej drużyny zdobyli Adrian Paluchowski w 17. i Wojciech Trochim (z rzutu karnego) w 83. minucie. Bramki dla Cracovii zdobywali z kolei: Kamil Karcz w 49. minucie i Kacper Tatara w doliczonym czasie gry, po dość kontrowersyjnym rzucie karnym. Legioniści przeważali przez zdecydowaną większość spotkania, jednak zabrakło im skuteczności - co srodze zemściło się w końcówce. Po 17. kolejce Legia wciąż zajmuje 7. lokatę w tabeli, z 7 punktami straty do prowadzącej Korony Kielce.

Do spotkania podopieczni trenera Mazurka przystąpili wprawdzie bez trenującego w tym czasie z pierwszą drużyną Macieja Rybusa, ale wzmocnieni za to Martinsem Ekwueme i Maciejem Korzymem. Na środku obrony zagrał poza tym testowany 19-letni Artur Janus wypożyczony z III-ligowej Polonii Słubice, a na prawej pomocy po raz kolejny zaprezentował się Adrian Frańczak z KSZO Ostrowiec. Od początku meczu legioniści uzyskali zdecydowaną przewagę. Szczególnie dużo ataków sunęło lewą stroną boiska. Już w 4. minucie gola mógł zdobyć Paluchowski, jednak wrzutka Jezierskiego nie była zbyt dokładna. W 8 minucie w polu karnym Cracovii padł Ekwueme, jednak sędzia nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Chwilę potem gracze Cracovii przeprowadzili pierwszą poważniejszą (a jak się później okazało, jedyną groźną) akcję ofensywną. W kontrze 2 na 1 źle zachował się jednak Szlęzak, który niecelnie podał do Dzwonka, a piłkę przejęli legioniści.
W 17. minucie prowadzenie zdobyli "wojskowi". Gol padł ona po ciekawej zespołowej akcji: Maciej Korzym dostał ładne podanie na lewe skrzydło, a następnie dośrodkował w pole karne, gdzie piłkę do bramki wpakował Adrian Paluchowski. Legioniści kontynuowali ataki - dwukrotnie groźnie strzelał aktywny dziś Korzym, w boczną siatkę główkował Frączczak, zaś uderzenie Wociala obronił Szwiec. Po rzucie rożnym gola mógl zdobyć również przyzwoicie spisujący się testowany Artur Janus, ale jego strzał głową przeszedł obok słupka bramki gości. Doskonałą okazję w końcówce pierwszej połowy miał Ekwueme, który po kontrze i dokładnym podaniu Frańczaka z 13 metrów minimalnie spudłował. Mimo to Legia do przerwy prowadziła zasłużenie 1-0, a gdyby nie zbyt wolne rozgrywanie akcji i niedokładności w rozegraniu piłki, wynik mógł być jeszcze wyższy. Cracovia oddała zaś tylko jeden, w dodatku niecelny, strzał na bramkę Gostomskiego.

Drugą część spotkania gracze Młodej Legii rozpoczęli już bez pierwszoligowców i miało to, jak się okazało, pewne konsekwencje dla przebiegu meczu. Początek na to jednak nie wskazywał - ładną okazją popisał się Mikołajczak, jego strzał był już jednak niecelny. Od tego momentu goście przystąpili, najwyraźniej mocno zmobilizowani w przerwie, do szturmu bramki Gostomskiego. Strzał Szlęzaka z rzutu wolnego został jeszcze przez naszego bramkarza obroniony, ale już kolejna akcja, zapoczątkowana prostą stratą w okolicach pola karnego Legii, zakończyła się celnym strzałem Karcza, który dał gościom remis 1-1. Strzelec bramki w dość głośny i niecodzienny sposób okazywał radość ze zdobytego gola. To również świadczyło poniekąd o wysokim poziomie motywacji graczy "Pasów". W kolejnych minutach Cracovia dążyła do strzelenia kolejnej bramki, ale akcje Karcza i Dynarka nie dały na szczęście rezultatu. Po 10 minutach legioniści odzyskali rezon i sami zaczęli agresywnie atakować przeciwnika na całym boisku, co pozwoliło na stworzenie kolejnych okazji do strzelenie gola. W 59. minucie meczu dynamicznym rajdem popisał się Mikołajczak, który w polu bramkowym nie mógł się jednak zdecydować, czy podać do Paluchowskiego, czy też strzelać, i w końcu... podał do bramkarza gości.
Najlepszą okazję do zmiany wyniku zmarnował w 60 minucie Frańczak, który po podaniu od Paluchowskiego nie trafił z 7 metrów ...do pustej bramki. Chwilę potem i najskuteczniejszy snajper Młodej Legii sam mógł zdobyć gola, jednakże niecelnie główkował.
W kolejnych akcjach blisko szczęścia byli Wocial, Rawa, Borysiuk i dwukrotnie Frańczak. Z kolei Cracovia miała dużą szansę na zdobycie bramki po akcji Karcza, któremu jednak w ostatniej chwili wygarnął piłkę spod nóg Gostomski.

Widząc problemy w linii środkowej trener Mazurek zdjął z boiska Wociala i mało efektywnego Frańczaka, a wprowadził na plac gry Zboźnia i Trochima, który wrócił właśnie ze zgrupowania kadry U-19. Ta ostatnia zmiana pozytywnie wpłynęła na grę "wojskowych", którzy zaczęli atakować z większym animuszem. Dobrych sytuacji nie wykorzystali jednak Zbozień i Frączczak.
Co się odwlecze, to nie uciecze. W 83. minucie, po podaniu od Trochima, w pole karne wpadł Kamil Majkowski i po chwili nieprzepisowo zatrzymywany runął na murawę. Sędzia nie miał wątpliwości - pokazał na wapno, a rzut karny pewnie wykorzystał Wojciech Trochim i Legia ponownie wyszła na prowadzenie. Cztery minuty później mogło być już 3-1 - Paluchowski zwiódł obrońców i strzegącego bramki Cracovii Szwieca, jednak ten ostatni zapobiegł utracie bramki brutalnie faulując naszego napastnika, który nie był już w stanie kontynuować gry. Przewinienie to według sędziego zasługiwało jednak tylko na żółtą kartkę. Rzut wolny egzekwował Przemysław Wysocki, który był blisko szczęścia, ale po rykoszecie od obrońcy piłka o centymentry minęła bramkę gości.

Mecz był emocjonujący do samego końca! W 90 minucie Frączczak wybijał w polu karnym piłkę Kamilowi Karczowi. Ten padł na murawę jak rażony gromem. Sędzia ponownie wskazał na jedenasty metr mimo protestów graczy Legii. Do karnego podszedł Kacper Tatara. Uderzenie odbił przed siebie nasz bramkarz Maciej Gostomski, jednak przy dobitce Tatary był już bezradny. Po kontrowersyjnym karnym było więc 2-2. Chwilę później sędzia skończył spotkanie.

Legia Warszawa 2-2 (1-0) Cracovia Kraków
1-0 - 17 min. Paluchowski
1-1 - 49 min. Karcz
2-1 - 83 min. Trochim (k)
2-2 - 90 min. Tatara (k)

Skład Legii: Gostomski - Rawa, Janus Artur (testowany) - Wysocki, Jezierski (46. Mikołajczak) - Frańczak (testowany) (74 Zbozień), Ekwueme (46. Borysiuk), Wocial (74. Trochim), Frączczak - Paluchowski (89. Świdzikowski), Korzym (46. Majkowski).

Skład Cracovii: Szwiec – Łuczak, Wojciechowski, Uszalewski – Baliga (76. Kubica), Świstak (46' Dynarek), Karwan, Szlęzak, Tatara – Karcz, Dzwonek (89. Sacha)

Żółte kartki: Janus, Wysocki, Wocial, Frączczak -
Czerwona kartka: Frączczak
Widzów: 60

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.