REKLAMA

Pierwszy gol Rybusa

Fumen, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Na pierwszą roszadę w szeregach Legii w meczu z Górnikiem kibice musieli czekać aż do 84. minuty. Wówczas przy stanie 1-0 za Miroslava Radovicia trener Jan Urban desygnował na boisko Macieja Rybusa. Choć na zegarze było niewiele już czasu do końca spotkania, to młodemu piłkarzowi w zupełności to wystarczyło, żeby wpisać się pierwszy raz na listę strzelców i przypieczętować wygraną na koniec roku.
"Jestem bardzo zadowolony, bo w drugim meczu w pierwszej lidze udało mi się strzelić debiutancką bramkę. Radość jest tym większa, że w całym spotkaniu miałem tylko dwa kontakty z piłką" - mówił rozentuzjazmowany Maciej Rybus. "Przy golu dostałem bardzo dobre podanie z lewej strony od Takesure Chinyamy, uderzyłem prawą nogą i wpadło. Czy krzyczałem do niego, żeby mi podał? Emocje były tak wielkie, że już nawet nie pamiętam" - stwierdził na gorąco młody legionista.

Gol w końcówce spotkania zdobyty przez utalentowanego zawodnika nie mógł oczywiście umknąć uwadze szkoleniowca Legii. "Grał dziś krótko, więc nie mógł szansy się pokazać jeżeli chodzi o akcje indywidualne. Potrafił za to udanie zamknąć jeden z ataków i bardzo się cieszę, że strzelił tę bramkę" - stwierdził Jan Urban.

"W ostatnich meczach grał z nami i widać, że ten chłopak ma duże możliwości i zobaczymy jak się będzie rozwijał. Na dzień dzisiejszy jest to jeden z zawodników, o którym myślimy w kontekście dołączenia go do pierwszego zespołu. Jednak to czy w nim się znajdzie zależy od niego" - wyjaśnił opiekun zespołu z Łazienkowskiej.

Wydaje się, że Maciej Rybus jest w pełni świadom swojej sytuacji. "Po takim zakończeniu rozgrywek muszę mieć ambitne plany. Cel na przyszły rok to jak najczęstsza gra i zdobywanie kolejnych bramek. Na razie zagrałem w pierwszej lidze raptem dziesięć minut i już mam gola. Jak tu się nie cieszyć?" - pyta Rybus.

Teraz czas na urlop, żeby w styczniu wypoczętym powrócić do treningów, a przede wszystkim do zgrupowań, na które pojedzie bohater ostatniej akcji z Górnikiem. "Wiem już, że pojadę na obozy przygotowawcze z pierwszą drużyną. Bardzo się z tego cieszę. Będę walczył i ciężko trenował. Muszę przecież wypaść jak najlepiej" - zapowiada 18-letni zawodnik, który będzie bacznie obserwowany przez szkoleniowców, co zapowiada Jan Urban. "Na obozach przygotowawczych będziemy rozgrywali wiele sparingów i zobaczymy na co stać rzeczywiście Maćka Rybusa w dorosłej piłce" - kończy.




Radość Macieja Rybusa po strzeleniu pierwszego gola w Legii - fot. Piotr Galas
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.