Ultrasi z wizytą w domach dziecka
W niedzielę przed południem z wizytą do domów dziecka wyruszyła grupa Ultra CWKS. W wyniku zbiórek darów na sekcjach hokeja, siatkówki i koszykówki ultrasi otrzymali od kibiców Legii mnóstwo słodyczy, maskotek, puzzli, gier planszowych i komputerowych, ubrań i wiele innych rzeczy. "Po problemach z zapakowaniem się do samochodu - niedomykające się drzwi i bagażnik z powodu dużej ilości rzeczy - wyruszyliśmy" - opowiada Mariusz "Shat", jeden z organizatorów akcji.
"Pierwszym naszym celem był Dom Dziecka numer 5 w Konstancinie. Sprawiliśmy mieszkańcom domu dużą niespodziankę, gdy koło południa weszliśmy z wypełnionymi torbami i kartonami. Wszyscy z ośrodka wyjechali do zaprzyjaźnionych domów na Wigilię. Zaskoczonym paniom wychowawczyniom powiedzieliśmy tylko, że jesteśmy kibicami Legii Warszawa i zostawiliśmy rzeczy" - mówi "Shat".
Następnie ultrasi zawitali do Domu Dziecka numer 4 w Radości. "Tutaj jednak zapowiedzieliśmy swoją wizytę. Gdy szukaliśmy wejścia, wypatrzył nas jeden z dzieciaków. Zaprowadził nas do wychowawczyni, radosnym krzykiem oznajmiając: 'Są! Pani Małgosiu! Kibice Legii przyjechali!'".
Z pomocą w niesieniu darów wyszło kilku opiekunów i po chwili dzieciaki mogły się już cieszyć z prezentów.
"Na koniec zaproponowano nam rozegranie wspólnego meczu w piłkę nożną. W Nowym Roku przyjdzie nam się więc zmierzyć z reprezentacją tego ośrodka" - kontynuuje "Shat".
"Jeszcze raz dziękujemy wszystkim, którzy dorzucili cokolwiek do tej puli. Bardzo cieszył nas widok osób stojących w kolejce z siatkami wypełnionymi słodyczami i zabawkami. To dzięki Wam na twarzach dzieci zagościł uśmiech! Dziękujemy!" - kończą kibice z grupy Ultra CWKS.
fot. Ultra CWKS