REKLAMA

Zimowe transfery Legii - dobry napastnik albo nikt

źródło: Życie Warszawy - Wiadomość archiwalna

Zespół z Łazienkowskiej pod koniec lutego może wznowić rozgrywki bez wzmocnień. W otwartym właśnie oknie transferowym działacze Legii chcą zatrudnić nowego skutecznego napastnika. Bardziej jest jednak prawdopodobne, że tegoroczne zmagania rozpocznie ten sam zespół, który kończył je w grudniu.

– Na każdą pozycję mamy bardzo dobrych, jak na polskie warunki, piłkarzy. Brakuje nam tylko bramkostrzelnego napastnika – mówił przed wylotem na urlop do Hiszpanii dyrektor sportowy Legii Mirosław Trzeciak, dodając, że zimą nie zamierza sprowadzać na Łazienkowską żadnego piłkarza z polskiej ligi.
Znaleźć drugą perełkę

Trzeciak poszukuje w Hiszpanii zawodnika w stylu Inaki Astiza. Przypomnijmy, że Hiszpan, który wcześniej grał w rezerwach Osasuny, w rundzie jesiennej był ostoją defensywy Legii. – Takie perełki jak Inaki nie trafiają się często. Hiszpanie proponują nam piłkarzy na inne pozycje, ale ja pojechałem po napastnika. Z tymi nie jest łatwo. Albo są zbyt drodzy, albo chcą grać na Zachodzie, albo nie chce ich puścić klub, jak chociażby Osasuna Enrique Soli – mówi Trzeciak.

– Sezon w Hiszpanii trwa, więc pozyskać grającego piłkarza jest dla polskiego klubu rzeczą niemożliwą. Możemy jedynie wypożyczyć zawodnika, który siedzi na ławce rezerwowych. Musiałby jednak rozpocząć z nami przygotowania od pierwszego dnia. I nie wiadomo, czy udałoby się z nim trafić tak jak z Inakim – dodaje trener Jan Urban.

"Szałach" wzmocnieniem

Legii będzie więc trudno sprowadzić takiego napastnika, który stanowiłby konkurencję dla Takesure Chinyamy, Bartłomieja Grzelaka i Macieja Korzyma, choć w styczniu przy Łazienkowskiej będą testowani piłkarze na tę pozycję z RPA i Ghany. Niewykluczone jednak, że stołeczny klub nie przeprowadzi zimą żadnych transferów.

– Latem kadra zespołu została mocno przemeblowana. Odmłodziliśmy ją i ten manewr okazał się skuteczny. Zimą nie ma sensu dokonywać kolejnej rewolucji w składzie – wyjaśnia dyrektor Trzeciak. – Naszym największym wzmocnieniem będzie powrót do zespołu zdrowego Sebastiana Szałachowskiego. Myślę, że na zgrupowania do Hiszpanii polecą wszyscy piłkarze, którzy grali w Legii jesienią – dodaje trener Urban.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.