Vuković może odejść z Warszawy

Niewykluczone, że wiosną Legia będzie musiała radzić sobie bez swojego kapitana Aleksandara Vukovicia. Serb dostał co prawda propozycję przedłużenia kontraktu z warszawskim klubem do 2011 roku, ale nie jest ona zbyt atrakcyjna finansowo. A legionistą interesują się rosyjskie kluby Szinnik Jarosław i Saturn Ramienskoje, które są w stanie zapłacić dużo więcej, niż "Vuko" może liczyć w Legii.
Pomocnik Legii wypoczywa właśnie na wczasach w Dubaju, a po powrocie do Polski będzie musiał zdecydować o swojej przyszłości. Albo zostanie w Legii i podpisze z nią nowy kontrakt, albo zmieni klub.

- W tej chwili każde rozwiązanie jest możliwe. Jeżeli miałby odejść, to w jego wypadku w grę wchodzi kierunek wschodni, a szczególnie Rosja. Jeśli dostanie z jednego z tamtejszych klubów dobrą, atrakcyjną finansowo ofertę, to raczej trudno mu będzie ją odrzucić - mówi menedżer piłkarza Cezary Kucharski.

Legia najchętniej zatrzymałaby Serba u siebie, ale jej propozycja przedłużenia wygasającego w czerwcu 2009 roku kontraktu, na razie nie została zaakceptowana przez samego piłkarza.

- Legia tak naprawdę zaproponowała umowę na takich samych warunkach jak do tej pory. Właściwie wyrównano mu tylko spadek wartości euro, które przy podpisywaniu poprzedniej umowy miało znacznie wyższy kurs w stosunku do złotego niż obecnie - wyjaśnia Kucharski.