Marcin Burkhardt - fot. Adam Polak
REKLAMA

Burkhardt: Wolałbym zostać w Legii

turi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Marcin Burkhardt ma pecha. Jan Urban nie widzi go w składzie Legii właściwie od samego początku swojej pracy w warszawskim klubie. Okres przygotowawczy "Bury" przepracował wraz z drużyną, ale cały czas czuł, że jest na "wylocie". Po pierwszym zgrupowaniu w Esteponie Urban poinformował Burkhardta, że może szukać sobie klubu. I chociaż na siłę nikt go z Legii wyrzucać nie będzie, wiadomo że zmiana otoczenia to dla "Burego" jedyna szansa na grę. W Legii tych szans dostawać raczej nie będzie. Pomocnik Legii obrał dość nietypowy kierunek - dziś wyruszył na podbój Szwecji. Burkhardta testować będzie szósty zespół szwedzkiej ekstraklasy - IFK Noerrkoeping.
Przed wylotem rozmawialiśmy z zawodnikiem. Poniżej prezentujemy zapis rozmowy.

Jesteś zdecydowany na tę dość egzotyczną wyprawę?
- Coś muszę robić. Zdecydowany w stu procentach na transfer oczywiście nie jestem, bo nie wiem jeszcze, czego się mogę po Noerrkoeping spodziewać. Jadę zobaczyć stadion, poziom drużyny i zobaczymy co z tego wyniknie. Jeśli sobotnie testy się powiodą, będzie to mój atut. Ja jestem niespodzianką dla nich, liga szwedzka jest niespodzianką dla mnie.

Przykro wyjeżdżać?
- Chciałbym zostać w Legii, no ale co zrobię, pewnych rzeczy nie przeskoczę - moja sytuacja nie jest łatwa. Wyjazd zagraniczny to dla mnie szansa.

Przez ten daleki wyjazd nie wypadniesz trochę z obiegu? W ŁKS-ie trenerzy mogliby na bieżąco obserwować co z Twoją formą.
- Wprost przeciwnie - myślę, że swoją dobrą grą mógłbym przybliżyć Polakom szwedzką ligę. Wszystko zależy ode mnie. Jak będę dobrze grał to na pewno nie przejdzie to bez echa.

Skusiły Cię warunki finansowe?
- Nie chodzi o pieniądze. Wyjeżdżam po to żeby grać, żeby się nadal rozwijać.

Kiedy podejmiesz ostateczną decyzję?
- Najpierw muszę się zaprezentować działaczom Noerrkoeping. Wszystko wyjaśni się więc po sobotnim sparingu. O warunkach wstępnych już rozmawialiśmy. Nadal jednak wszystko jest płynne. Nic nie ustaliliśmy, nic nie podpisaliśmy.

Można chyba jednak powiedzieć, że w Legii Cię wiosną nie zobaczymy?
- Kto wie? To wciąż otwarta sprawa. Nikt mnie z Legii nie wygania. Trener Urban powiedział mi jedynie, że mam zgodę na szukanie sobie nowego klubu.



Marcin Burkhardt - fot. Adam Polak
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.