Burkhardt: W Legii nie dostałem szansy
Przebywający na testach w szwedzkim IFK Norrkoeping Marcin Burkhardt jest bliski odejścia z Legii. W sobotę rozegrał 90 minut w spotkaniu sparingowym i liczy, że wiosną będziegrał w Szwecji. "Zaprezentowałem dobry poziom. Rozmawiałem z trenerem po meczu i był ze mnie bardzo zadowolony" - mówi Burkhardt.
"Bury" zapewnia, że znakomicie czuje się w Skandynawii, przede wszystkim psychicznie. "Świetnie mnie tu przyjęli. Jestem tu kilka dni i już zdążyłem dobrze odpocząć. Zszedł ze mnie cały stres" - twierdzi. "W Legii nawet nie dostałem szansy. Znam swoją wartość i jeszcze ją udowodnię. W środę wracam do Warszawy. Wtedy już będę wiedział, co dalej" - mówi Burkhardt
Kwestia transferu Burkhardta rozwiąże się w połowie tygodnia. Pomocnik do Warszawy miał wrócić wczoraj, ale będzie dopiero w środę, bo trenerzy Norrkoping chcą mu się jeszcze przyjrzeć na treningach. "Ma dobry przegląd pola, niezły strzał z lewej nogi" - powiedział trener Mats Jingblad, który zasugerował, że gdyby nie finanse to bez dyskusji zaangażowałby polskiego rozgrywającego.