Mecz Polonii Bytom z Legią nie wzbudził większego zainteresowania kibiców - fot. Mishka
REKLAMA

Mecz Ruch-Legia pewnie na Śląskim

Bodziach, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Wiele wskazuje na to, że jesienna potyczka z Polonią Bytom na stadionie Śląskim nie była jednorazową grą Legii na tym obiekcie. Co prawda jesienne spotkanie z Ruchem Chorzów w Pucharze Ekstraklasy zostało rozegrane przy ulicy Cichej, ale już wiosenne zmagania ligowe Ruch chciałby zagrać na Śląskim. Na tym stadionie z pewnością rozegrane zostaną mecze Ruchu z Górnikiem, Widzewem i Lechem. Wszystko za sprawą braku podgrzewanej murawy na stadionie przy Cichej, a zgodnie z wymogami licencyjnymi do końca marca spotkania ekstraklasy muszą być rozgrywane na takich właśnie stadionach.

Względy ekonomiczne
Chorzowianie już dziś nie ukrywają, że ze względów ekonomicznych mecz z Legią na Śląskim, zaplanowany na 3 maja, może być niezwykle opłacalny. Bilety na spotkanie z Górnikiem rozchodzą się niczym ciepłe bułeczki. Zaprzyjaźniony z Ruchem Widzew na spotkanie obu drużyn z pewnością także przyjedzie w konkretnej liczbie, a na dodatek zostaną zniesione strefy buforowe, oddzielające kibiców obu drużyn. To powinno upewnić działaczy chorzowskiego klubu co do organizacji meczu z Legią na mogącym pomieścić 47 tysięcy kibiców obiekcie.

Można generować zyski
Przypomnijmy, że na jesiennym spotkaniu Polonii Bytom z Legią zasiadło zaledwie około 4 tysięcy kibiców. Bytomianie twierdzili, że organizacja spotkań na Śląskim jest dla nich nieopłacalna, a każde zawody na tym obiekcie to straty dla klubu liczone w dziesiątkach tysięcy złotych. Jak się okazuje, chorzowski Ruch zamierza zaprzeczyć twierdzeniu, że śląski kolos nie jest w stanie generować zysków.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.