Kostrzewa: Kuriozalne przepisy

W marcu powinno nastąpić rozstrzygnięcie przetargu na budowę stadionu Legii. Wojciech Kostrzewa, prezes Grupy ITI wskazuje, że w polskim prawie powinny zajść reformy, bo obecnie "biurokratyczne kajdany krępują gospodarkę". "Należy zmienić przepisy pozwalające blokować przetargi publiczne przez protesty, których uwzględnienie prowadzi przede wszystkim do podniesienia kosztów o 20 - 30 proc. Siłą rzeczy obserwuję bliżej przepisy związane z zamówieniami publicznymi, bo jako ITI jesteśmy zaangażowani w projekt budowy nowego stadionu Legii.
Mogę tylko powiedzieć, że gdyby prywatny inwestor miał podejmować racjonalne decyzje ekonomiczne, mając spętane ręce tak jak inwestor publiczny ma związane ręce przepisami o zamówieniach, to po roku musiałby strzelić sobie w łeb. W ten sposób nie można prowadzić żadnej racjonalnej działalności. Te kuriozalne przepisy kosztują podatników miliardy złotych rocznie. Zdumiewające jest to, że są to przepisy, które bardzo łatwo można zmienić." - mówi Kostrzewa.

Zmiana modelu biznesowego Legii Warszawa jest uzależniona od budowy stadionu?
- W biznesie piłkarskim potrzebny jest stadion o odpowiedniej pojemności i jakości. Obiekt przyciągający na trybuny widownię rodzinną i biznesową, na której będzie nam bardzo zależało. Konieczna jest też miejska infrastruktura treningowa.

Boiska na stadionie Hutnika?
- Tak. Przedstawialiśmy projekt akademii piłkarskiej, która szkoliłaby 1800 dzieciaków i młodzieży. Takie inwestycje są konieczne dla rozwoju tego sportu w Polsce. W całej Europie zaczyna się od szkolenia młodzieży. My od trzech lat dyskutujemy o tym z władzami miasta.

Gdzie leży problem?
- Mam nadzieję, że wkrótce sprawa zakończy się pozytywnie.