Grosicki: Chcę być normalny

- Na razie niewiele wiem o swej nowej drużynie. Widziałem tylko ośrodek treningowy, bazę hotelową. Szwajcaria to na pewno bardzo ładny kraj, ale nie będę mieć czasu na zwiedzanie. Jadę tam grać w piłkę. W niedzielę pierwszy mecz z Young Boys Berno i mam nadzieję, że w nim wystąpię. - stwierdził Kamil Grosicki, który został wypożyczony do FC Sion. Jakie ma jeszcze "Grosik" odczucia związane z przeprowadzką? Czytaj wywiad. Zdaniem Cezarego Kucharskiego dla młodego zawodnika jest to krok w przód.
- Jestem przekonany, że Kamil robi krok do przodu. Niewielki, ale jednak. - stwierdził "Kucharz", który grał w szwajcarskim FC Aarau. - Jeżeli spojrzymy na klasyfikację UEFA to wyraźnie widzimy, która liga jest silniejsza. Styl gry jest podobny jak w lidze francuskiej. Tam będzie pod ciągłą obserwacją. Jak będzie spisywać się dobrze może trafić do silniejszej ligi. Teraz wszystko w jego głowie i nogach. Jeżeli nie wrócą jego osobiste problemy to na pewno tam się przebije. Ja akurat wykonałem ruch odwrotny. Ze Szwajcarii przyszedłem do Legii. Ale moja sytuacja była inna. Wyjeżdżałem za granicę ze słabszego klubu, a wracałem do kraju do bardzo silnej Legii - drużyny, która miała grać w Lidze Mistrzów. Teraz Legia tak silna nie jest. - powiedział były napastnik Legii.