Pozostał jeden wakat

Kadra Legii w rundzie wiosennej ekstraklasy będzie liczyła 28 zawodników. Po odejściu Kamila Grosickiego pozostało jedno wolne miejsce. I nie zajmie go Mario Booysen. Kadrę drużyny ustala się przed sezonem, a w czasie przerwy zimowej można tylko dokonać korekt. Ze zgłoszonym jesienią Juniorem został rozwiązany kontrakt, a jego miejsce zajmie Sebastian Szałachowski. Oficjalnie zostanie to potwierdzone dziś. Jesienią dołączono do szerokiej kadry Legii zawodników z tzw. listy C, którzy mają za sobą przynajmniej trzy występy w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy – Przemysława Wysockiego, Adama Frączczaka, Ariela Borysiuka i Macieja Rybusa.
Booysen do domu
Wydawało się, że pewnym kandydatem na to miejsce jest Mario Booysen. Dyrektor sportowy Mirosław Trzeciak zapewniał, że piłkarz z RPA zostanie wypożyczony przez Legię do końca sezonu. Trzeciak zdecydował jednak nie angażować piłkarza. Dlaczego zmienił zdanie? Z naszych informacji wynika, że Booysen miał zostać wypożyczony do Legii za darmo. Gdy było już blisko zawarcia umowy, znaleźli się pośrednicy, którzy nieoczekiwanie chcieli zainkasować od stołecznego klubu pieniądze.

Skoro Booysen nie przyjdzie, to kto? Trzeciak nadal poszukuje stopera i napastnika. Z naszych informacji wynika, że jest wielce prawdopodobne, iż jeszcze przed zamknięciem okienka transferowego, czyli 28 lutego, przy Łazienkowskiej pojawi się stoper z Hiszpanii, a może również napastnik.

Ruchów ciąg dalszy?
To mogą nie być wszystkie ruchy personalne w Legii. Na listę transferową zostali wystawieni Marcinowie: Burkhardt i Smoliński oraz Błażej Augustyn. Ten pierwszy wrócił wczoraj z testów ze Szwecji. Norrkoeping wystosował kolejne pismo do Legii z nową ofertą finansową.

Satysfakcjonuje ona działaczy stołecznego klubu, ale... „Bury” zostanie wiosną w Legii. Sztab szkoleniowy, wobec kontuzji i ubytków w drużynie, postanowił zostawić go w klubie.

Natomiast jedyny warszawiak w Legii (Smoliński) jest zdesperowany, aby grać regularnie. Jeśli ŁKS i Legia dojdą do porozumienia, wyjedzie do Łodzi.

Wciąż nie wiadomo, co stanie się z Augustynem. Oferta ze Znicza Pruszków jest nieaktualna. Być może piłkarz zdecyduje się na występy w Polonii Warszawa. Jeśli nie, czeka go zesłanie do zespołu Młodej Ekstraklasy. To oznaczałoby dodatkowe, czyli drugie miejsce dla kolejnego piłkarza. Jak by nie rachować, pozostaną dwa wolne etaty dla... stopera i napastnika.