REKLAMA

Powiedzieli po meczu

Tomek Janus, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Jan Mucha: Czy się skompromitowaliśmy? Raczej nie, bo wbrew pozorom wcale nie graliśmy tak źle. Pierwsza stracona bramka to zupełny przypadek. Pod koniec spotkania otworzyliśmy się, bo zależało nam na strzeleniu zwycięskiej bramki. Wykorzystało to Zagłębie, gdy pod koniec spotkania w defensywie było 2-3 zawodników. Ale to pokazuje jak zależało nam na wygranej. Gospodarze mieli dwie akcje i strzelili dwa gole. Nic nie złapałem, więc nie pomogłem drużynie. Za stratę bramek nie można winić tylko obrońców. To były błędy całej drużyny, bo wygrywamy i przegrywamy jako cały zespół. Dziś jednak nie powinniśmy przegrać.
Wojciech Trochim: Znalezienie się w kadrze na mecz do Sosnowca był dla mnie dużym zaskoczeniem. Podobnie jak to, że we wtorek zagrałem przeciwko Polonii Bytom. To dla mnie duże wyróżnienie. Nie chcę jednak oceniać mojej postawy na boisku, bo grałem za krótko. Mogę jednak powiedzieć, że porażka nie przynosi nam zaszczytu. Tym bardziej, że prowadziliśmy 1-0, a przegraliśmy 1-2. To bardzo zła sytuacja, gdy nie potrafi się utrzymać prowadzenia i oddaje trzy punkty.

Jakub Wawrzyniak: Wróciłem do gry, ale nie mogę być zadowolony. W pierwszej połowie nic nie wskazywało na to, że możemy przegrać. Kontrolowaliśmy przebieg gry. Strzeliliśmy tylko jednego gola, ale liczyliśmy, że z taką grą w drugiej połowie Zagłębie nie zrobi nam krzywdy, a my dołożymy kolejne gole. Stało się jednak inaczej. Dwie kontry i skończyło się 1-2. Takich meczów po prostu nie można przegrywać. Prowadziliśmy i pozwoliliśmy na to, żeby dwie akcje zaprzepaściły nasz wysiłek. Po prostu to frajerska porażka.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.