Czy kibice Widzewa zapełnią stadion w Wielką Sobotę? - fot. Mishka
REKLAMA

Nie będzie kompletu na Widzewie?

źródło: Gazeta Wyborcza Łódź - Wiadomość archiwalna

W najbliższą sobotę Widzew zagra u siebie z Legią Warszawa. Niestety wszystko wskazuje na to, że stadion nie wypełni się do ostatniego miejsca. Powód? Ceny biletów. Mecze pomiędzy tymi drużynami zawsze były szlagierami ligi, nawet jeśli miały one różne cele. Tak samo jest zresztą obecnie, bo Legia walczy o udział w europejskich pucharach, a Widzew jedynie o utrzymanie. Rywalizacja łódzko-warszawska zawsze jednak elektryzowała fanów obu klubów i teraz jest tak samo. Ale wszystko wskazuje na to, że w sobotę na stadionie przy al. Piłsudskiego nie będzie kompletu widzów.
Na mecz w zorganizowanej grupie na pewno nie przyjadą kibice Legii, bo wciąż obowiązuje ich zakaz stadionowy na wyjazdach. Właśnie w związku z tym Widzew przygotował do sprzedaży dla swoich kibiców więcej niż zwykle biletów (niepotrzebne są m.in. strefy buforowe oddzielające fanów obu drużyn). Ich sprzedaż rozpoczęła już kilka tygodni temu, ale jak na razie zainteresowanie wejściówkami jest średnie. Do tej pory sprzedało się niecałe 2,5 tys. (w tym karnety) z ponad 7,5 tys. biletów. Dlaczego? Jednym z powodów na pewno są ceny. Jeszcze przed startem tegorocznych gier, szefowie klubu z al. Piłsudskiego zdecydowali, że na najbardziej atrakcyjne mecze (właśnie z Legią i z Lechem Poznań) wejściówki będą dwa razy droższe niż na pozostałe mecze. - Uważam, że liczba biletów, jakie do tej pory sprzedaliśmy, jest dobrym wynikiem - mówi Michał Kulesza, rzecznik prasowy Widzewa. - Moim zdaniem w sobotę będzie komplet.

Najtańsze bilety na mecz z Legią kosztują 40 zł, najdroższe są aż o 100 zł droższe. - Jednak takie ceny nie odstraszyły kibiców do przyjścia w dużej liczbie na mecz z Lechem - mówi Marcin Animucki, wiceprezes Widzewa. - Nie sprzedaliśmy jedynie 600 wejściówek. Uważam więc ten wynik za nasz spory sukces. Bardzo się staramy, aby jak najbardziej uatrakcyjnić mecze w czasie przerwy i w ich trakcie. Wszyscy, którzy byli na ostatnich spotkaniach z Odrą Wodzisław i Lechem, z pewnością zwrócili uwagę, że wiele pod tym względem zmieniło się na lepsze.

W ostatnim czasie oglądanie łódzkiej drużyny na żywo sporo jednak kosztuje. Szczególnie odczuwają to fani, którzy byli na meczu z Lechem (najtańszy bilet 40 zł), a w minioną sobotę w Chorzowie na spotkaniu z Ruchem (bilet kosztował 15 zł, do tego trzeba doliczyć koszty wyjazdu). Teraz część z nich stanęła przed trudnym wyborem - kolejny raz dopingować swój zespół na stadionie czy szlagierowy mecz z Legią obejrzeć przed telewizorem (bezpośrednią transmisję przeprowadzi Canal +). - Wierzę, że kibice zdecydują się przyjść na stadion, tym bardziej że Widzew gra coraz lepiej - zachęca Animucki.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.