REKLAMA

MLJ89: Legia 3-1 Radomiak

Raffi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

W rozegranym dziś na Łazienkowskiej meczu Mazowieckiej Ligi Juniorów Legia (rocznik 1991) pewnie pokonała 3:1 Radomiaka Radom. Młode Wilki rozegrały dobre spotkanie i przez większość spotkania przeważały zdecydowanie na boisku, stwarzając sobie liczne okazje bramkowe. Gole dla Legii zdobyli: Lisiecki, Rajczak i Pechmann, a pechowym zdobywcą gola dla radomian był... golkiper Legii Konrad Jałocha. Dzięki zwycięstwu Legia awansowała na 5. miejsce w tabeli, wyprzedzając Wisłę Płock.
Legia wystąpiła dziś bez pauzującego za żółte kartki Rosłonia, poza tym szansę wykazania się w bramce dostał Konrad Jałocha. Od początku legioniści ruszyli do ataku z prawdziwą furią i już po 15 sekundach mogli prowadzić po rajdzie Adriana Rajczaka i minimalnie niecelnym uderzeniu głową Patryka Kostyry.
Kolejne cztery akcje tego duetu również mogły się zakończyć bramkami, ale na posterunku był bramkarz Radomiaka, który szczególnie dobrze zachował się w 7. minucie, broniąc strzał Rajczaka. W 9. minucie rzut wolny z lewej strony wykonywał Mikołaj Piotrowski, do wrzutki doskoczył Mateusz Lisiecki i celnym strzałem głową dał Legii prowadzenie 1-0. Cztery minuty później po prostopadłym podaniu Łukasika sam na sam wyszedł Kostyra, jednak strzelił zbyt lekko i gol nie padł. W 16. minucie mocno uderzał z wolnego Dawid Duda, bramkarz odbił piłkę przed siebie, ale dobijającemu Piotrowi Wasikowskiemu zabrakło precyzji. Po początkowej nawałnicy mecz nieco się wyrównał i poza 1 kontrą zakończoną niecelnym podaniem do zamykającego akcję Kostyry legioniści nie stwarzali zagrożenia pod bramką gości. Ci zaś zaczęli sobie poczynać nieco śmielej; w 32. minucie oddali pierwszy strzał - był on jednak bardzo niecelny. Dwie minuty później gracze Radomiaka wykonywali rzut wolny - trafili jednak w mur, a piłkę przejął Lisiecki. Było to jedyne celne uderzenie radomian na bramkę w tym meczu.
Końcówka pierwszej połowy należała do podopiecznych trenera Dębka. Dwukrotnie efektownymi rajdami na lewym skrzydle popisał się bardzo aktywny dziś Rajczak - jednak za pierwszym razem Kostyra, a za drugim Duda, nie zdołali pokonać golkipera Radomiaka.

Początek drugiej odsłony do złudzenia przypominał pierwsze minuty meczu. Huraganowe ataki Młodych Wilków i nieco rozpaczliwa obrona Radomiaka. Legioniści grali agresywnie w środku pola, przechwytując wiele piłek i szybko przechodząc do ofensywy. Doskonałej okazji po podaniu Kostyry nie wykorzystał Mateusz Powałka, następnie Rajczak trafił w boczną siatkę z wolnego. W 55. minucie do akcji ofensywnej włączył się prawy obrońca Legii, Marcin Bochenek, jego wrzutki nie przeciął żaden w obrońców gości, a akcję zamknął efektownym i celnym szczupakiem Rajczak, któremu ten gol należał się za dotychczasową postawę na boisku. Dwubramkowe prowadzenie nie zadowalało legionistów i już po minucie mieliśmy niemal kopię poprzedniej akcji - tym razem dośrodkowanie Bochenka wykończył strzałem Kostyra, jednak golkiper RKS sobie tylko znanym sposobem wybił piłkę na róg. Równie dobrze zachował się on w 59. minucie gdy z ostrego kąta strzelał wprowadzony za Kostyrę Mariusz Podlecki. W następnej akcji, po rzucie rożnym egzekwowanym przez Piotrowskiego, dał się on jednak uprzedzić Marcinowi Pechmannowi, który z najbliższej odległości głową skierował piłkę do siatki, podwyższając na 3-0. W 61. minucie w polu bramkowym znalazł się Rajczak, jednak jego uderzenie zablokował w ostatniej chwili obrońca. Podobnie było 10 minut później, tym razem lewego pomocnika Legii zatrzymał bramkarz. Widząc korzystny rezultat, sztab szkoleniowy Legii wprowadził na boisko zawodników rezerwowych. Dało się jednak zauważyć, że koncentracja wśród naszych graczy spadła, brakowało płynności w grze, a do głosu zaczęli dochodzić radomianie. W 80. minucie wyprowadzili oni akcję prawą stroną, do dośrodkowania wyskoczył Jałocha wraz z napastnikiem Radomiaka. Mimo że nasz golkiper miał już piłkę w rękach , wypuścił ją, a ta wpadła do siatki... Legioniści reklamowali, że bramkarz był przy tym faulowany, ale sędzia nie miał wątpliwości, że gol był prawidłowy i nakazał grę od środka. Dwie minuty później zaspali środkowi obrońcy Legii i gracze z Radomia stanęli przed kolejną doskonałą okazją - na szczęście strzał z 9. metra był tyleż mocny, co niecelny. Końcowe minuty meczu należały ponownie do Młodych Wilków. Dwukrotnie celnie uderzał Kacper Starek. a w doliczonym czasie Podlecki i ponownie Kacper Starek - jego strzał obroniło jednak golkiper z Radomia.
Mecz zakończył się jak najbardziej zasłużonym zwycięstwem legionistów, a gdyby nie problemy ze skutecznością, wynik mógł być nawet o wiele wyższy. Gra legionistów, zdecydowanie lepsza niż w spotkaniu z Okęciem, dobrze jednak prognozuje przed pozostałymi meczami rundy wiosennej.

Legia 91 Warszawa 3-1 (1-0) Radomiak 89 Radom
1-0 9 min. Lisiecki
2-0 55 min. Rajczak
2-1 60 min. Pechmann
3-1 80 min. Jałocha (s)

Skład Legii: Jałocha - Bochenek (64. Lutrzykowski), Pechmann, Lisiecki (83. Wydra), Wasikowski (64. Nikodem Starek) - Powałka (67. Madej), Duda (75. Kacper Starek), Łukasik Ż, Piotrowski, Rajczak - Kostyra (57. Podlecki)

W najbliższych 2 kolejkach podopieczni trenera Dębka będą pauzować, a punkty otrzymają walkowerem, gdyż KS Łomianki i Marcovia wycofały się z rozgrywek w przerwie zimowej.

W sobotnim spotkaniu Mazowieckiej Ligi Juniorów Młodszych Radomiak pokonał z kolei Legię (rocznik 1992) 3:1. Prowadzenie dla naszej drużyny zdobył w 50. minucie Paweł Broniszewski. Radomianie szybko odpowiedzieli jednak 3 bramkami. Również Młode Wilki z rocznika 1993 poniosły w Radomiu porażkę, 1:2.











fot. Raffi

Bramka na 1-0 - fot. Raffi

Bramka na 2-0 - fot. Raffi
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.