REKLAMA

ŻW: Ligowy klasyk z dopingiem?

źródło: Życie Warszawy - Wiadomość archiwalna

Komplet widzów obejrzy na stadionie przy Łazienkowskiej sobotnie spotkanie Legii z Lechem. Wśród nich będzie 1200 kibiców z Poznania. Mimo że fani obu zespołów nie przepadają za sobą, od pewnego czasu współpraca między nimi układa się bez zarzutu.

To dzięki uprzejmości stowarzyszenia Wiara Lecha fani Legii mogli w rundzie jesiennej zobaczyć mecz obu drużyn w Poznaniu. Wówczas zasiedli nie w wydzielonym dla gości sektorze, ale razem z miejscowymi kibicami, ponieważ bilety załatwili im właśnie poznaniacy.
W ten sprytny sposób kibice przechytrzyli władze Legii, które nie prowadzą w tym sezonie sprzedaży biletów na mecze wyjazdowe.

Również na mecz ligowy Legii z Groclinem w Grodzisku Wielkopolskim bilety dla stołecznych kibiców kupowali przedstawiciele Wiary Lecha. Czy teraz fani Legii będą równie gościnni? Na trybunach w Poznaniu był spokój. Mimo to sobotni mecz z Lechem zostanie potraktowany jako spotkanie podwyższonego ryzyka.

– Każdy mecz traktujemy poważnie, niezależnie od tego, z kim gra Legia – mówi Stefan Dziewulski, dyrektor ds. bezpieczeństwa i administracji w stołecznym klubie.

– Kibice Lecha naciskali, aby dać im więcej biletów niż obowiązkowe pięć procent pojemności stadionu (680 biletów – przyp. red). Przedstawiciele Wiary Lecha zapewnili, że fani z Poznania będą zachowywać się przyzwoicie, dlatego zarząd klubu zdecydował, że dostaną 1200 biletów – mówi Dziewulski.

Kibice Lecha dojadą do Warszawy specjalnym pociągiem. – Standardem jest, że w przypadku przyjazdu pociągiem zorganizowanych grup kibiców władze miasta podstawiają autobusy, które szybko i bezpiecznie przewożą ich na stadion. Tak będzie i w przypadku fanów Lecha. Ośmioma autobusami prosto z dworca dotrą na Łazienkowską – tłumaczy dyrektor ds. bezpieczeństwa. Kibice obu drużyn od dawna przygotowują się do sobotniego spotkania.

– Na każdym meczu mamy oprawę, ale na Legię przygotowujemy się szczególnie. Chcemy stworzyć widowisko – mówi jeden z przedstawicieli Wiary Lecha.

Fani Legii też zapowiadają kilka niespodzianek. Czy jedną z nich będzie głośny doping, którego w tym sezonie brakuje, bo trwa protest kibiców? Rok temu bawili się świetnie, a na płocie pojawiło się hasło „To my dodajemy kolorytu polskiej piłce”. Czy teraz będzie podobnie?

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.