Na kolejne trafienie Piotra Gizy w barwach legii będziemy musieli poczekać do nowego sezonu - fot. Mishka
REKLAMA

Koniec sezonu dla Gizy

turi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

W 75. minucie meczu z Lechem boisko opuścił Piotr Giza. Zawodnik, który pod koniec rundy wreszcie "zaskoczył", nie wróci niestety do gry już do końca sezonu. Dziś "Gizmo" przeszedł badania, które potwierdziły, że absencja zawodnika potrwa co najmniej kilka tygodni. "Nikt mnie nie sfaulował, to uraz mechaniczny" - mówi serwisowi Legia LIVE! Giza, który ma poważny problem z pachwiną. "Jestem wkurzony i podłamany" - dodaje piłkarz.
"Pierwszy raz w karierze będę pauzował tak długo. Równie poważnego urazu jeszcze nie miałem" - przyznaje. Dla piłkarza wypożyczonego do naszego zespołu z Cracovii kontuzja w takim momencie to prawdziwy pech. Wraz z końcem rundy wiosennej Legia miała zdecydować, czy wykupi Gizę z krakowskiego klubu. Czy Piotr Giza ma na ten temat czarne myśli? "Na razie myślę przede wszystkim o leczeniu i urazie. Wiadomo, że z samopoczuciem nie jest najlepiej, gdy nie ma zdrowia..." - krótko odpowiada "Gizmo". Sympatycznemu zawodnikowi wypada więc tylko życzyć jak najszybszego powrotu do pełnej sprawności.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.