Ulatowski: Chcemy awansować!

"W meczu przeciwko Jagiellonii oszczędzałem część piłkarzy na Legię. Dla nas mecz z Legią ma ogromne znaczenie. Nie powiedziałbym, że wystąpili rezerwowi, bo mamy szeroką kadrę, z której po prostu korzystam, ale faktem jest, że część swoich piłkarzy oszczędzałem." - mówi Rafał Ulatowski, trener Zagłębia Lubin. "Cieszę się, że ponownie udało nam się strzelić pięć goli. O meczu z Jagiellonią ja zapomniałem jednak krótko po tym, jak się odbył. Teraz musimy się skoncentrować na spotkaniu w Warszawie i tylko na nim." - dodaje.
Powodów do dobrego nastroju ma pan jednak więcej, bo wygrał zespół grający mimo wszystko w nie najsilniejszym składzie. Trzy gole zdobył też Chałbiński.
- Rzeczywiście, bardzo dla nas ważne, że Michał się przełamał. To był ten Chałbiński, którego tak bardzo potrzebujemy. On ostatnio sygnalizował, że ta strzelecka forma wraca, a ten mecz rzeczywiście może być przełomem. Przyznam, że miałem pewien problem z napastnikiem, zastanawiałem się, jak zagrać w Warszawie. To oczywiście był problem personalny a nie taktyczny. Michał rozwiał moje wątpliwości, jeśli nic się nie wydarzy, będzie grał.

Gorzej z obroną.
- My od dawna lepiej gramy do przodu. W obronie wraca Sretenović, a to dla nas w tej chwili ważna postać.

Jedziecie do Warszawy po zwycięstwo, jak rok temu?
- Przede wszystkim jedziemy po wynik, który pozwoli nam awansować w dwumeczu. Zwycięstwo na pewno taki awans niezwykle przybliży.