Urban: Znamy siłę Zagłębia

Legioniści w pierwszym spotkaniu na Łazienkowskiej będą musieli zdobyć co najmniej jedną bramkę i przede wszystkim żadnej nie stracić. – W rozgrywkach pucharowych nikt nie chce stracić gola, tym bardziej na własnym stadionie. Ważne jest to, by u siebie osiągnąć jak najlepszy wynik, ale wiemy, że mecz będzie trudny. Znamy siłę Zagłębia i wiemy, że Puchar Polski jest dla tej drużyny ostatnią szansą na grę w Europie – mówi Urban.
Trener Legii w Wodzisławiu posadził na ławce filar defensywy – Dicksona Choto. Po to, by miał go do dyspozycji właśnie na dzisiejszy mecz. Na środku obrony zagra z Inakim Astizem.

– Mogę nareszcie wystawić ich razem – cieszy się opiekun warszawskiej ekipy. Coraz lepiej wygląda też sytuacja ofensywy w Legii. – Bartek Grzelak już jest w pełni sił. Widać, że po kontuzji nie ma śladu – twierdzi Urban.

Oznacza to, że trener wystawi najprawdopodobniej jednocześnie Grzelaka i Takesure’a Chinyamę – dopiero po raz drugi tej wiosny. Wcześniej wystąpili wspólnie w przegranym meczu w Grodzisku.

Legia grała z Zagłębiem już dwa razy w tym sezonie i wygrała dwukrotnie (2-0 w Lubinie oraz 3-0 w Warszawie). – To będzie inny mecz. Nie możemy rozpamiętywać przeszłości. Musimy uważać na stałe fragmenty gry, które wykonuje Maciej Iwański. Mamy świadomość, że tak dla nas, jak i dla nich, to najważniejszy mecz sezonu – kończy Urban.