Fani Widzewa za swój protest zostali ukarani przez zarząd - fot. widzewiak.pl
REKLAMA

Fani Widzewa ukarani za protestowanie

Bodziach, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Protest na trybunach to nie tylko problem Legii. W rundzie jesiennej podobnie było na stadionie Cracovii i ŁKS-u Łódź. Tam jednak działacze doszli do porozumienia z kibicami i od rundy wiosennej znowu na spotkaniach "Pasów" i "ełksy" jest normalnie. W trakcie jednego spotkania ostatniej kolejki protestowali zaś fani Widzewa. Widzewiacy mieli za złe swoim piłkarzom porażkę w meczu derbowym, co zrzucali na niewystarczające zaangażowanie zawodników i trenera. W czasie spotkania z Polonią Bytom fani RTS-u zamiast prowadzić doping skandowali jedynie hasła skierowane do trenera i mówiące o braku ambicji piłkarzy.
Na płocie zamiast flag pojawiły się transparenty "Nie ma tutaj miejsca dla tych co nie wkładają serca!" i "Zub i Bakalarczyk WON". Działacze łódzkiego klubu zareagowali niemal natychmiast.

"Nie możemy akceptować sytuacji, kiedy kibice Widzewa zachowują się wrogo wobec swojej drużyny, stosują anty doping i utrudniają grę zawodnikom" - mówi prezes Widzewa, Bogusław Sosnowski.

"Jestem zbulwersowany zachowaniem kibiców Widzewa podczas ostatniego meczu. Ja również jestem sfrustrowany wynikami osiąganymi przez naszą drużynę i mam do tego jeszcze większe prawo niż przeciętny kibic." - mówi tymczasem właściciel klubu z Łodzi, Sylwester Cacek.

Władze Widzewa nałożyły na kibiców następujące kary:
- brak organizacji wyjazdów do końca roku (Widzew został ukarany przez Komisję Ligi zakazem wyjazdowym na dwa mecze, czyli do końca sezonu. Karę nałożono za zachowanie widzewiaków w czasie meczu z ŁKS-em)
- brak sprzedaży biletów na mecze ligowe przed własną publicznością; na spotkania wpuszczani będą tylko posiadacze karnetów
- nieprzekazanie 20 biletów na Euro 2008 kibicom

"Uważam, że konsekwencje, jakie wyciągnął zarząd wobec kibiców, są w zaistniałej sytuacji zbyt łagodne i przed rozpoczęciem nowego sezonu będę domagał się przedstawienia innych rozwiązań w tym zakresie" - mówi Sylwester Cacek.

Na Legii na razie jedynym środkiem "zwalczania" niewygodnych kibiców jest cenzura i podniesione ceny biletów na spotkanie z Wisłą Kraków. Choć zimą przebąkiwano o zamknięciu "Żylety" od początku rundy wiosennej, to na razie zarząd KP Legia nie zdecydował się na ten krok. Według naszych informacji stanie się tak dopiero od nowego sezonu. Także w przypadku, gdyby budowa nowego stadionu nie ruszyła przed końcem 2008 roku.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.