Jedna z ciekawszych opraw minionego weekendu - choreografia Lecha - fot. fotokolejorz.info
REKLAMA

Na stadionach: Race wracają na stadiony

Bodziach, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Kibice Widzewa część meczu z Zagłębiem spędzili pod stadionem, gdzie prowadzili doping i wywiesili transparent "Widzew to my". Fani Legii po raz pierwszy od dawna na wyjazdowym meczu zaprezentowali swoje flagi. Ciekawą oprawę przygotowali fani Lecha, a Wiślacy zaprezentowali "zaległą" choreografię, planowaną na derby Krakowa. Na drugoligowym froncie zawiodła m.in. Polonia, która w skromnej liczbie stawiła się w Pruszkowie. Symboliczne wyjazdy zaliczyły ŁKS Łomża i Warta Poznań. Bardzo ciekawie było w Elblągu i Bydgoszczy, a także na niektórych stadionach żużlowych.
W miniony weekend na stadionach coraz częściej odpalana była pirotechnika - zarówno w pierwszej lidze, jak i niższych klasach rozgrywkowych. Race płonęły również w halach, gdzie koszykarze i koszykarki walczyły o mistrzostwo Polski.

Widzew Łódź 0-1 Zagłębie Sosnowiec (120).
Sosnowiczanie w majowy piątek udali się do Łodzi w 120 osób. Wraz z nimi zasiedli fani zaprzyjaźnionych drużyn - BKS-u Bielsko, Legii i Olimpii. W sektorze gości wywieszonych zostało 6 płócien. Gospodarze przez pierwszych 30 minut meczu prowadzą doping spod stadionu, gdzie wywiesili transparent "Widzew to my". Dopiero wtedy zapadła decyzja, że wszyscy widzewiacy zostaną wpuszczeni na stadion. Wcześniej mecz oglądało zaledwie 100 osób. W drugiej połowie Widzew prowadzi już bardzo dobry doping, na swoim stałym poziomie. Po spotkaniu piłkarze dziękują fanom za wsparcie, a ci odpowiadają im - "Widzew to my".

Lech Poznań 6-1 Jagiellonia Białystok (548).
Spotkanie z Jagiellonią fani Lecha potraktowali prestiżowo. Nie mogło więc zabraknąć na nim oprawy. Na trybunie za bramką zaprezentowano znaną sektorówkę "Bułgarska". Ponadto lechici efektownie prezentowali się stojąc do połowy wysokości trybun w białych, a od połowy w niebieskich koszulkach. Ciekawą oprawę zaprezentowano również na trybunie za bramką - tam rozwinięto folię podświetloną przedstawiającą czarodzieja, od dołu pirotechniką z hasłem "Magia futbolu". Ponad nią odpalono race i machano flagami na kiach.
Fani "Jagi" do Poznania przyjechali pociągiem specjalnym. W większości mieli na sobie koszulki "pszczółki", a na płocie wywiesili parę flag, w tym sztandarową "Jaga wita gospodarzy". Przyjezdni zaprezentowali malowaną sektorówkę przedstawiającego kibica Jagiellonii w biegu.

Odra Wodzisław 0-2 Polonia Bytom (830).
Liczna grupa Polonii stawiła się na bliskim wyjeździe w Wodzisławiu Śląskim. Wraz z Polonią, w sektorze gości zasiadły delegacje Odry Opole i Arki Gdynia. Polonia wywiesiła sporo flag i nie zaprezentowała żadnej oprawy. Wodzisławianie natomiast machali białymi i czerwonymi balonikami ponad transparentem "Miłość do ojczyzny naszym prawem". Ich młyn liczył 600 osób.

Zagłębie Lubin 3-1 Cracovia Kraków (-).
3500 widzów obejrzało spotkanie Zagłębia z Cracovią. Gospodarze przygotowali oprawę złożoną z kartoniady, małej sektorówki oraz transparentu "Lubin moja mała ojczyzna".

GKS Bełchatów 0-0 Górnik Zabrze (330).
Na wyjazd do Bełchatowa zabrzanie wybrali się pociągiem specjalnym. Przed Piotrkowem, gdzie cała "wycieczka" przesiadła się do autobusów, na zabrzan ustawił się Widzew z Ruchem. Wobec przewagi tych drugich, Górnicy nie podejmują rękawicy i nie zatrzymują pociągu. W sektorze gości w Bełchatowie melduje się 330 fanów, którzy wywiesili 6 flag. Bełchatowianie tego dnia prowadzili doping tylko w pierwszej połowie. Wtedy też zaprezentowali oprawę złożoną z transparentów, flag na kijach i niewielkiej sektorówki. Górnik tradycyjnie pokazał doping na wysokim poziomie.

Ruch Chorzów 0-0 Legia Warszawa (636).
Spotkanie, które pierwotnie planowano rozegrać na stadionie Śląskim, odbyło się przy Cichej. Stawiło się na nim 9,5 tysięca kibiców. Sektory gospodarzy były szczelnie wypełnione. Nieźle wypadli również legioniści, którym wejście na stadion załatwili chorzowianie. Co ciekawe warszawiacy po raz pierwszy od dawna na sektorze wywiesili swoje flagi. Chorzowianie zaprezentowali dwie oprawy. Jedna z nich poświęcona była legendzie Ruchu - Gerardowi Cieślikowi. Na trybunie rozwinięto transparent "Polska miała wielu króli. My mamy jednego króla futbolu", a pod nim zaprezentowano sektorówkę z twarzą Cieślika. Druga oprawa to połączenie flag na kijach i rac. Legioniści wsparci przez 40 Zagłębiaków stawili się w 636 osób i prowadzili świetny doping przez większość meczu. Fani z Warszawy wywiesili 8 flag i odpalili ognie wrocławskie. Po meczu legioniści odwiedzają inne śląskie stadiony, które "upiększają" w hasła sławiące Legię.

Korona Kielce 1-1 Dyskobolia Grodzisk Wlkp. (25).
Fani Dyskobolii sprawili niespodziankę stawiając się w Kielcach w parędziesiąt osób z jedną, biało-czerwona flagą "Grodzisk Wlkp.". Gospodarze mimo mało atrakcyjnego kibicowsko rywala, przygotowali oprawę złożoną z dwóch długich sektorówek i świec dymnych. W młynie Korony postało hasło "Tego nie sposób ugasić. Ultras Korona". Spotkanie obejrzało 9,5 tysiąca widzów.

Wisła Kraków 5-2 ŁKS Łódź (478).
Wiślacy na meczu derbowym nie zaprezentowali żadnej oprawy, co dla wielu było niespodzianką. Teraz ich młyn ponownie został otwarty i zaprezentowano choreografię szykowaną na mecz z Craxą. Wywieszono transparent w niebiesko-biało-czerwonych barwach "Sprzedawca liści osiedla czyści", a ponad nim wyciągnięto wycięte postaci fana Cracovii i Wisły, przy czym Wiślak "sprzedawał" liścia" lokalnemu rywalowi. Pewną niespodzianką była niska frekwencja fanów Mistrza Polski - przy Reymonta zasiadło zaledwie 8 tysięcy fanów. Fani z Łodzi również zaprezentowali oprawę złożoną z sektorówki. Pod flagą "Ultras ŁKS Łódź" rozwinięto sektorówkę z hasłem "ULTRAdźwięki 1908 decybeli". Goście prowadzą bardzo dobry doping. Wraz z nimi zasiadło 60 kibiców Resovii i 7 fanów GKS-u Tychy.

Puchar Polski:

Zagłębie Lubin 1-1 Legia Warszawa (150).
Dzięki uprzejmości Zagłębia, spotkanie w Lubinie obejrzało półtorej setki legionistów. Na stadionie zasiadło kilka tysięcy widzów. Młyn Zagłębia był nieźle słyszalny głównie w pierwszej połowie, kiedy przyjezdni nie prowadzili zbyt głośnego dopingu. Po przerwie, gdy na sektor dotarł legijny gniazdowy, w sektorze warszawiaków rozpoczęła się zabawa na całego. Fani zdjęli koszulki i swoich dopingiem pomogli piłkarzom wywalczyć awans do finału PP oraz europejskich pucharów. Po meczu odpalili jedną racę. W sektorze gości nie wywieszono flag. Zagłębie natomiast nieźle oflagowało swój sektor, a na początek meczu przygotowano oprawę składającą się z kartoników, okrągłej sektorówki z herbem klubu, wulkanów oraz transparentu "Every match - every new challenge".

Dyskobolia Grodzisk Wlkp. 0-1 Wisła Kraków (106).
Grodziszczanie chcieli pokusić się o wywalczenie awansu do europejskich pucharów, ale na przeszkodzie stanęła krakowska Wisła. W środę w Grodzisku zameldowało się 106 fanów "Białej Gwiazdy". Na płocie wywieszono 5 flag.

II liga - 28. kolejka

ŁKS Łomża 0-1 Warta Poznań (4).
Fani ŁKS-u znani są z tego, że potrafią nieźle dopingować i na niskich trybunach prezentować ciekawe oprawy. Tym razem spotkanie z Wartą nie wzbudziło większego zainteresowania kibiców. Na trybunach zasiadło 1300 widzów, a doping ełkaesiaków stał również na dość niskim poziomie. Niespodzianką była obecność w sektorze gości czterech fanów Warty.

Lechia Gdańsk 4-2 Podbeskidzie Bielsko-Biała (8).
9 tysięcy fanów obejrzało kolejną wygranę lechistów. Na bardzo dalekim wyjeździe stawiło się 8 fanów Podbeskidzia. Spotkanie rozpoczęło się z 10-minutowym opóźnieniem z powodu protestu graczy Lechii przeciwko rasistowskim zachowaniom lechistów.

GKS Jastrzębie 0-2 Znicz Pruszków (18).
Znicz coraz bliżej awansu do ekstraklasy. Na daleki wyjazd do Jastrzębia wybrało się 18 sympatyków pruszkowskiego klubu. W sektorze gości zawisły dwie flagi. Ponadto pruszkowianie rozwinęli na trybunie flagę z "Zetką" oraz machali kilkunastoma flagami na kijach. Na trybunach zgromadziło się 3,5 tysiąca fanów, w tym około 500-osobowy młyn.

Polonia Warszawa 3-1 GKS Katowice (0).
Mimo szumnych zapowiedzi, kibice gości do Warszawy nie przyjechali. Tuż przed meczem odwołali jedynie planowany wyjazd i sektor gości przy Konwiktorskiej pozostał pusty. Na trybunach zgromadziło się ok. 2 tysięcy fanów.

Odra Opole 1-0 Kmita Zabierzów (0).
Nieduże zainteresowanie meczem w Opolu. Opolanie utworzyli skromny jak na swoje możliwości młyn i dopingowali swój zespół. Nie było ani oprawy, ani niespodzianki ze strony przyjezdnych.

Wisła Płock 0-4 Śląsk Wrocław (130).
Na trybunach Wisły takich pustek dawno nie widziano. Mecz ze Śląskiem obejrzało zaledwie półtora tysiąca fanów. Młyn Wisły skromniejszy niż zwykle - zaledwie 300-osobowy. Wrocławianie na stadion weszli dopiero po 30 minutach. Spotkanie toczyło się pod dyktando Śląska i zdenerwowani płocczanie w drugiej połowie bili brawo graczom gości. Wcześniej młyn Wisły prowadził bardzo dobry, jak na swoją liczebność, doping. Śląsk wywiesił 3 flagi.

Piast Gliwice 2-0 Stal Stalowa Wola (181).
Bardzo dobry wyjazd "Stalówki", głównie dzięki zgodom. W Gliwicach wspiera ich 101 fanów Rakowa i 4 z Resovii Rzeszów. Fani z Częstochowy "pomylili" wejścia na stadion i znaleźli się pod kasami miejscowych. Raków szarpał bramę, ale nie udało mu się jej sforsować przed pojawieniem się policji. Co może dziwić, gliwiczanie całej sytuacji przyglądają się z wysokości trybun i nie reagują. Przyjezdnym nie pozwolono wnieść flagi "Precz z komuną". Wywieszona została za to fana "Stalówka". Spotkanie, które obejrzało 3 tysiące widzów, toczyło się przy obustronnych bluzgach. Piast zaprezentował oprawę z hasłem "Robimy to z miłości do klubu", któremu towarzyszyły pasy materiału w barwach oraz stroboskopy.

II liga - 29. kolejka:

Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-1 Warta Poznań (5).
Kolejny zaliczony wyjazd przez Wartę. Kolejny jednak w symbolicznej liczbie. Poznaniacy mieli problemy z wejściem do sektora gości i ostatecznie zajęli miejsca na trybunie gospodarzy, odgrodzeni od reszty widowni przez ochronę. Podbeskidzie wystawiło 150-osobowy młyn i słabo dopingowało. Bielszczanie wywiesili transparent, którym chcieli zmobilizować kibiców do wyjazdu do Katowic.

GKS Katowice 1-1 Odra Opole (220).
W sektorze gości w Katowicach zasiadło 250 kibiców Odry, co może stanowić pewną niespodziankę. Przyjezdni dobrze oflagowali swój sektor i zaprezentowali oprawę nawiązującą do polskości Opola. "Nie zapominamy o tych korzeniach, zawsze Polska - opolska ziemia!" - tak brzmiało hasło na biało-czerwonym transparencie, któremu towarzyszyła sektorówka w barwach Polski i z herbem OKS-u. Kibice GKS-u utworzyli spory młyn, ale tym razem nie zaprezentowali oprawy.

Tur Turek 0-2 ŁKS Łomża (5).
Zaledwie pięciu fanów ŁKS-u dotarło do Turka. Wcześniej 3 samochody kibiców z Łomży zostały zawrócone przez policję z powodu braku listy imiennej.

Śląsk Wrocław 2-1 GKS Jastrzębie (170).
Wyjazd do Wrocławia nie wzbudził większego zainteresowania wśród kibiców Jastrzębia. Na stadionie Śląska zameldowało się ich 114 + 56 kibiców Chemika Kędzierzyn. Wrocławianie prowadzili bardzo dobry doping.

Znicz Pruszków 3-2 Polonia Warszawa (100).
Fani Polonii na mecz w Pruszkowie otrzymali zaledwie 100 wejściówek. Chociaż wydawało się, że liczba ta będzie niewystarczająca i udało się zdobyć zapewnienie gospodarzy, że bilety będą dostępne przed meczem, ostatecznie Polonia nie wykorzystała całej puli. Na stadionie Znicza zasiadł tego dnia komplet widzów. Młyn miejscowych liczył ok. 150 osób. Pruszkowscy ultrasi rozciągnęli 20-metrowy "pasiak", machali 200 flagami na kij. W drugiej połowie w ich młynie rozwinięto sektorówkę "Ultras Pruszków". Doping ze strony gospodarzy przez większość meczu całkiem niezły. Przez cały mecz obie strony obrzucały się inwektywami.

Arka Gdynia 2-0 Piast Gliwice (50).
Fani Piasta na daleki wyjazd dotarli lekko spóźnieni i na obiekt weszli w trakcie pierwszej połowy. Chociaż gospodarze wypełnili stadion po brzegi to przyjezdnych było kilka razy słychać. Gdynianie bez oprawy za to z dobrym dopingiem.

Stal Stalowa Wola 2-0 Wisła Płock (111).
Całkiem niezły wyjazd płocczan, których piłkarze nie rozpieszczają. Wiślacy przegrali po raz kolejny, a co ciekawe... fani z jednego z autokarów, musieli część drogi powrotnej spędzić w autokarze zawodników. W Stalowej Woli przyjezdni wywiesili dwie flagi.

Niższe ligi:

Olimpia Elbląg 3-0 Stomil Olsztyn (290).
Spotkanie na które czekano od dłuższego czasu nie zawiodło. Na stadionie Olimpii znowu pojawiły się tłumy oraz liczna ekipa przyjezdna. Mimo niedogodnego terminu (środa, g.15), do Elbląga dotarło 290 Stomilowców. Olsztynianie wywiesili na płocie 12 flag oraz kilka transparentów. Przyjezdni wywiesili również płótna mające ośmieszyć rywali - "ParaOlimpiada 0-0 Stomil". W pierwszej połowie w sektorach Olimpii spalono flagę Stomilu "Kormoran", zdobytą zaledwie tydzień wcześniej w Ząbkach. Elblążanie przybyli na stadion w 3 tysiące i wystawili bardzo liczny młyn. Lewa jego część ubrana była w żółte koszulki, środkowa w białe, a prawa w niebieskie. Na całym stadionie wywieszono sporo płócien, w tym Zagłębia i Legii. Gospodarze przygotowali specjalną oprawę meczu. Wywieszono folię z napisem "... Bo warto za ten klub oddać część siebie... uwierz w to kibice zawsze pomogą ci w potrzebie...", a na trybunie zaprezentowano kartoniadę i pirotechnikę. Później z atrakcji ultras były flagi na kijach, baloniki, race i świece dymne, a także ognie wrocławskie, które odpalono wzdłuż całego łuku. W drugiej połowie na łuku pojawił się biało-niebieski transparent "Kraina Tysiąca Baśni".

Resovia Rzeszów 2-2 Hutnik Kraków (200).
Hutnicy do Rzeszowa wyruszyli pociągiem specjalnym wraz z 34 kibicami GKS-u Jastrzębie. W czasie spotkania przyjezdni dążyli do starcia z "Sovią", ale do niczego nie doszło. Gospodarze przygotowali oprawę złożoną z sektorówki przedstawiającej kocioł z gotującym się kibicem Hutnika oraz transparent "Po kucharzach z Nowej Huty pozostaną tylko buty!". W młynie Resovii wisiały flagi "Podkarpacka Ośmiornica" i "Stalówka". W czasie meczu zaprezentowano również sektorówkę z nazwą klubu oraz racowisko. Gospodarzy w młynie ponad 300, wraz z nimi 40 fanów Stali St. Wola.

Mieszko Gniezno 0-2 Elana Toruń (74).
Elanowcy na drugi wyjazd na legalu wybali się do Gniezna. W środę, przed długim weekendem do Gniezna wybrało się 74 fanatyków Elany. Na płocie wywiesili dwie flagi - "Mokre" i "Aleksandrów Kujawski".

Proch Pionki 1-0 Powiślanka Lipsko (100).
Powiślanka do Pionek dociera autokarami. Przyjezdnych wspiera kilku fanów Broni Radom i Wisły Sandomierz. Gospodarze, będący fan-clubem Radomiaka, utworzyli niezły, 250-osobowy młyn (na całym stadionie 800 widzów). Proch wsparła tego dnia Szydłowianka Szydłowiec (30), Polonia Iłża (30) i Radomiak (10). Proch w drugiej połowie prezentuje atrakcje ultras - baloniadę, flagi na kijach, race, strobo i świece dymne oraz folie aluminiowe z hasłem "Piromani spod plebanii". Po meczu przyjezdni zachęcają gospodarzy do ataku, skandując "śmiało, śmiało jest nas mało". Proch wraz ze zgodami, bez chwili zastanowienia wysypał się na murawę, ale reakcji ze strony Powiślanki nie było.

Chemik Bydgoszcz 0-1 Zawisza Bydgoszcz (4000).
Fani Zawiszy wspaniale bawili się w czasie derbów z Chemikiem i zdobyte przez piłkarzy 3 punkty, zapewniły ich klubowi awans na pozycję lidera. Spotkanie, które rozegrano na stadionie Chemika wzbudziło spore zainteresowanie, a płot wokół boiska został szczelnie oflagowany już godzinę przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Fani "Zetki" przygotowali różnorodną oprawę meczu. Odpalili kilkanaście rac, machali niebiesko-biało-czarnymi flagami na kijach, zaprezentowali baloniadę w barwach oraz przygotowali sektorówkę i transparenty z hasłem "Za te barwy walczymy, za nie się bijemy. Zawsze będziemy to robić, nigdy nie przestaniemy". Na płocie pojawił się również trans "Urzędasy cieniasy = Bydgoszcz bez ekstraklasy". Oprócz tego nad głowami fanów powiewała sektorówka w barwach, w asyście flag na kijach. Po wygranym meczu fani śpiewali "mamy lidera, Zawiszo mamy lidera".

Inne dyscypliny:

Żużel: Włókniarz Częstochowa 41-50 Apator Toruń (250).
Spotkanie w Częstochowie obejrzało aż 18 tysięcy fanów, w tym 200 fanów Apatora. Mimo niekorzystnego dla gospodarzy wyniku, prowadzili oni bardzo głośny doping i świetnie się bawili. Na początek zawodów Włókniarz rzuca 300 serpentyn oraz konfetti. Po 10 biegu częstochowianie prezentują transparent "UF jest tylko jedno", który podświetlają pirotechniką i machają flagami. Torunianie machają kilkoma flagami na kijach, prezentują pasy materiały oraz sektorówkę. Rozwijają również transparent "Krzyżacka krucjata przybyła".

Żużel: Sparta Wrocław 46-47 Unia Leszno (800).
Kilkuset fanów Unii dotarło do Wrocławia i bardzo dobrze oflagowało swój sektor. Powiewała na nim również flaga na kiju. Na dachu, nad ich sektorem wywieszony został transarent "Interwencyjny skup bydła". Hasło nie spodowało się Unistom i próbowali sforsować płot, by zerwać transparent. Ostatecznie jeden z fanów dostał się na dach i zerwał białe płótno. Fani Sparty zaprezentowali niezły doping i flagi na kijach.

Żużel: Wybrzeże Gdańsk - ROW Rywnik (10).
Mimo padającego deszczu, na stadionie zebrało się kilka tysięcy fanów. Gdańszczanie wywiesili transparent poświęcony gniazdowemu Ruchu Radzionków, zamordowanemu przez fanów Polonii Bytom. Z oprawy Wybrzeże zaprezentowało ognie wrocławskie oraz flagi na kijach. Przyjezdni dotarli do Trójmiasta w kilka osób z dwoma flagami.

Żużel: Polonia Bydgoszcz - GKS Grudziądz (250).
250 fanów GKM-u stawiło się w Bydgoszczy na meczu z Polonią. Gospodarze przygotowali oprawę złożoną z kartoniady, transparent "Biało-Czerwony Styl", ogni wrocławskich i biało-czerwonej sektorówki. Na płocie wywieszono transparent poświęcony kibicom, którzy rok wcześniej tragicznie zginęli - "Nie umiera Ten, kto tkwi w pamięci żywych - Sz.M.F.J.G", nad którym odpalono race w kształcie krzyża. Przyjezdni na płocie wywiesili 3 flagi oraz transparent upamiętniający śmierć kibica Polonii. GKM odpala stroboskopy i kilkanaście rac oraz bardzo dobrze dopinguje.

Koszykówka: Prokom Trefl Sopot 88-66 i 81-92 Polpak Świecie (50 i 50).
Grupa około 50 fanów Polpaku wybrała się do Sopotu na pierwsze spotkania półfinałowe. Miejscowi wystawili podobny młyn i cały czas wspierali swój zespół. Pierwsze spotkanie wygrali gospodarze, w drugim triumfowali gracze ze Świecia.

Koszykówka: Tur Zgorzelec 67-56 i 72-78 Śląsk Wrocław (100).
Klub Kibica "Kosynierzy" zorganizował wyjazd do Zgorzelca na półfinałowe mecze z Turem. Śląsk zarówno w niedzielę, jak i w czwartek mógł liczyć na wsparcie swoich fanów.

Koszykówka: Stal Stalowa Wola 81-72 Znicz Jarosław (70).
Znicz Jarosław 70-57 Stal Stalowa Wola (200).
Spotkania o awans do ekstraklasy wzbudziły spore zainteresowanie w Stalowej Woli. Na trybunach zasiadło 1200 fanów. Pojawiła się również piknikowa grupa gości z flagą "Znicz". Decydujące, piąte spotkanie o awans do ekstraklasy rozegrano w Jarosławiu. Tam autokarami dotarło prawie 200 fanów Stalówki. Większość z nich prowadziła bardzo dobry doping. Gospodarze stawili się w hali w 2,5 tysiąca osób i świętowali awans do ekstraklasy.

Koszykówka żeńska: Lotos Gdynia 85-92 Wisła Kraków (18).
Na decydujące spotkanie o mistrzostwie Polski w koszykówce kobiet wybrało się do Gdyni 18 fanów Wisły Kraków. Mimo niewielkiej liczby, wiślacy prowadzili dobry doping przez cały mecz. Krakowianie mieli ze sobą 3 flagi na kijach. Po wygranej, która zapewniła Wiśle mistrzostwo Polski, cała grupa wbiegła na parkiet, by razem z drużyną świętować sukces. Czwarte spotkanie, które rozegrano w Krakowie zgromadziło komplet widzów w hali Wisły. Krakowscy kibice fantastycznie dopingowali swój zespół, a po meczu, mimo porażki, odpalili race.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.