Na stadionach: Wrocław cały bez Drzymały?

Znamy już drużyny, które za rok zagrają w ekstraklasie oraz te, które zaplecze ekstraklasy opuszczą. Wszystko może jeszcze ulec zmianie po decyzjach PZPN, ale tych na razie nie znamy. Największe poruszenie w minionym tygodniu wywołały spotkania Śląska Wrocław, który powrócił na najwyższy szczebel rozgrywek. "Szlachta z Wrocławia" nie godzi się jednak na to, by ich klub grał na licencji Dyskobolii. Zbigniew Drzymała kojarzy im się z biznesmenem, który w przyszłości może bez skrupułów przenieść swój "towar" do kolejnego miasta i wzorem Antoniego Ptaka zrujnować kolejny klub z tradycjami.
Na meczu z Lechią było więc "gorąco". Choć sympatycy obu drużyn żyją ze sobą w zgodzie, w trakcie spotkania ochoczo atakowali funkcjonariuszy. Drzymała utrzymuje, że chuligańskie wybryki nie odstraszą go od inwestycji w WKS. W najbliższych dniach ma dojść do spotkania obu stron w celu wyjaśnienia nieścisłości. Wydaje się, że największą kością niezgody okaże się gra Śląska w europejskich pucharach. Awans do tych rozgrywek wywalczyła bowiem Dyskobolia i wrocławscy kibice nie chcą się zgodzić, by korzystać z "dobrodziejstw", które nie są zasługą ich klubu. Miasto Wrocław po części rozumie fanów Śląska, ale raczej skłania się do wizji Drzymały. Wszak możliwość pokazania się w Europie może przynieść ze sobą zastrzyk gotówki do klubu.
Do ekstraklasy awansowała także Lechia i Piast Gliwice. Ten drugi klub na najwyższy szczebel wspiął się zupełnie niespodziewanie. Choć gliwiczanie dość długo przewodzili drugoligowej stawce, to w końcówce zupełnie zawiedli, przegrywając u siebie z Jastrzębiem. Zaledwie kilka dni później fani Piasta świętowali przy Konwiktorskiej historyczny awans swojego klubu. Z drugą ligą żegna się Pelikan Łowicz, zaś uratował się ŁKS Łomża. Ostateczny skład tej ligi znać będziemy dopiero za parę dni, gdy sprawę korupcji kilku klubów rozstrzygnie związek. Na zaplecze ekstraklasy awansowała tymczasem Flota Świnoujście. O klasę niżej występować będą od nowego roku Zagłębie Sosnowiec i Widzew Łódź.

II liga - 34. kolejka:

ŁKS Łomża 0-0 Kmita Zabierzów (0).
Fani ŁKS-u do końca wierzyli w możliwość utrzymania swojej drużyny w drugiej lidze. Z tej okazji przygotowali oprawę skierowaną do swoich piłkarzy, którym wygrana z Kmitą gwarantowała utrzymanie. Na płocie wywieszono transparent o treści: "Jeśli Wiara Czyni Cuda, My Wierzymy Że Się Uda". Gospodarze, których w młynie zebrało się ok. 300, odpalili kilka rac.

Podbeskidzie Bielsko-Biała 1-0 Znicz Pruszków (75).
Kibice Znicza od paru tygodni szykowali się do świętowania awansu, ale dwie ostatnie kolejki musiały zweryfikować ich zapędy. Na awans będą musieli jeszcze trochę poczekać. Mimo to wyjazdowa forma pruszkowian jest godna pochwały. Fani z Pruszkowa zaprezentowali flagi na kijach i sektorówkę z herbem. Gospodarze zaprezentowali flagi na kijach i styropianowy napis "Bielska twierdza".

Warta Poznań 2-3 Śląsk Wrocław (700).
Kolejne spotkanie Warty rozegrane na stadionie Lecha. I tradycyjnie trybuny wyglądały raczej szaro. Tym razem nie zabrakło kibiców gości, którzy w kilka setek dojechali do Poznania pociągiem specjalnym. Fani Śląska ubrani byli w czarne, żałobne koszulki i w centralnym miejscu wywiesili flagę "Szlachta z Wrocławia". Wygrana ich piłkarzy przypieczętowała awans do ekstraklasy, bez konieczności oglądania się na Dyskobolię i Drzymałę.

Lechia Gdańsk 2-0 Stal Stalowa Wola (0).
Fani "Stalówki" na stadionie Lechii nie pojawili się, mimo że w trasę do Gdańska wyruszyło ich 105 (w tym 25 Rakowa). Ich podróż zakończyła się w okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego, gdzie doszło do spotkania z Arką. Po spotkaniu z mundurowymi zostało już za mało czasu na dalszą podróż. Gospodarze świętujący awans do ekstraklasy, ułożyli z szarf hasło "My tworzymy historię", a na płocie transparent "Wielka Lechia Gdańsk". Na płocie wywieszony został również foliowy transparent o treści "Bo awanse są od tego, aby bawić się na całego", ponad którym odpalono kilkanaście rac.

Motor Lublin 1-2 Arka Gdynia (400).
600 osobowy młyn wystawili Motorowcy, którzy przed meczem liczyli na pozasportowe atrakcje. Przyjezdni do Lublina przyjechali w 400 osób z czterema flagami. Arkowcy często bluzgają Motor i Śląsk. Gospodarzy wspomaga 35 fanów Chełmianki oraz kibice Śląska i Górnika Łęczna.

Polonia Warszawa 0-1 Piast Gliwice (100).
Przy Konwiktorskien niespełna półtora tysiąca fanów przyszło na ostatni mecz sezonu. Wśród nich liczne delegacje zgód. Gliwiczanie wywiesili jedną flagę "Legion Gliwice", ale zamiast skupić się na wspieraniu swojej drużyny, koncentrowali się na bluzganiu gospodarzy i ich zgód. Po meczu mieli okazję świętować awans do barażów (później okazało się, że wywalczyli bezpośredni awans).

GKS Jastrzębie 0-1 Wisła Płock (40).
40 fanów "Nafciarzy" wybrało się na ostatni wyjazd bez flag. Gospodarze, którzy mieli tańsze bilety na to spotkanie przybyli w 4,5 tysiąca. Gospodarze trzymali w górze transparenty na dwóch kijach w barwach klubu i odpalili race. Później zaprezentowali swoją sektorówkę w barwach.

II liga - 33. kolejka:

Tur Turek 2-0 Polonia Warszawa (6).
Symboliczny wyjazd Polonii na koniec sezonu do Turku.

Wisła Płock 4-1 ŁKS Łomża (0).
Zero wyjazdowe w przypadku ŁKS-u przytrafia się niezwykle rzadko. Tym razem nie udało im się zorganizować transportu i ostatecznie do Płocka wyruszyli w 5 osób samochodem. Na miejscu policja nie wpuszcza ich do sektora dla gości i nawet pomoc miejscowych nie pomogła im obejrzeć meczu. Gospodarze prezentują efektowną oprawę z hasłem na banerze reklamowym oraz płocie - "W czarnych chwilach bronimy tego klubu jak Lwy z wyrytym w sercu hasłem...". Na sektorze zostały rozwinięte pasy materiału przedstawiające lwy oraz herb Wisły, a później hasło "Wisła to my".

Piast Gliwice 1-2 GKS Jastrzębie (121).
Na ostatni wyjazd ligowy Jastrzębie wyruszyło 20 samochodami. Wszystko za sprawą przewoźnika, który nawalił i nie podstawił zamówionych autokarów. Przez to część kibiców musiała zostać w domach. Przyjezdni wywiesili w Gliwicach jedną flagę. Jako, że Jastrzębie dotarło na stadion mocno spóźnione, głośny doping rozpoczęło dopiero w drugiej połowie. Na stadionie zebrało się zaledwie 2,5 tysiąca widzów, co jak na mecz mogący decydować o awansie do ekstraklasy, trzeba uznać za słaby wynik. Gospodarze na płocie wywiesili transparent "Grać, zwyciężać w pełnej klasie, przeżyć sen o ekstraklasie". Wobec słabszej postawy piłkarzy Piasta, sen kibiców o najwyższej klasie rozgrywkowej mógł się nie spełnić.

Stal Stalowa Wola 1-0 Motor Lublin (257).
"Stalówka" z okazji 70-lecia swojego klubu odpaliła na początku spotkania symbolicznych 70 rac. Następnie gospodarze nad głowami unieśli sektorówki Stali, Rakowa i Resovii oraz styropianowe hasło "Braci się nie traci". Jeszcze przed meczem gospodarze minutą ciszy uczcili śmierć Ryszarda Kuleszy oraz dwóch kibiców Motoru.
Stal na płocie wywiesiła folię z hasłem "Podkarpacka Ośmiornica", który podświetlono pirotechniką, a nad nim zaprezentowano malowaną sektorówkę i flagi na kijach. Było również konkretne racowisko wokół stadionu. Tego dnia trudno oszacować młyn gospodarzy... właściwie doping non-stop prowadził cały stadion. A mecz z Motorem obejrzało 6,5 tysiąca widzów! Lublinianie do Stalowej przyjechali mocno spóźnieni (ze względu na pogrzeb jednego z kibiców) i na stadion weszli w trakcie drugiej połowy. Motorowcy odwołali pociąg specjalny i do celu dojechali autokarami i samochodami. Obie strony sporo bluzgają na siebie. Przyjezdni z flagą "Motorowcy".

Śląsk Wrocław 2-0 Lechia Gdańsk ().
Mecz przyjaźni we Wrocławiu przebiegał w mało przyjaznej atmosferze. Nie chodzi bynajmniej o stusunki na linii WKS - Lechia, a o to jakim "uczuciem" darzony jest we Wrocławiu Zbigniew Drzymała. Wrocławianie za nic nie chcą widzieć biznesmena z Grodziska w swoim klubie i dali temu wyraz po raz kolejny. Wrocławscy ultrasi zaprezentowali oprawę złożoną z kartonów, kilkudziesięciu rac oraz transparentów powieszonych na banerach reklamowych i płocie. "Jest nas trzech, tylko jeden przyświeca nam cel - za kilka lat mieć u stóp cały świat". Później jednak zamiast świętowania była regularna bitwa z policją, na której swoją uwagę skupiły media. Ze względu na to, że obie ekipy siedziały razem na sektorze, frekwencja Lechii trudna do oszacowania.


Znicz Pruszków 1-1 Warta Poznań (10).
Kibice Warty pierwszy po latach sezon na zapleczu ekstraklasy zakończyli bez wyjazdowego zera. Poznaniacy do Pruszkowa zawitali w 10 osób bez flag. Znicz, walczący o awans, wystawił tego dnia 100-osobowy młyn. Dobry doping pruszkowian, choć zbyt dużo w nim było bluzgów pod adresem przyjezdnych.

GKS Katowice 0-2 Podbeskidzie Bielsko-Biała (140).
140 kibiców Podbeskidzia stawiło się w Katowicach. Przyjezdni wywiesili jedną flagę i dopingowali przez większość spotkania. Mimo ich wokalnej aktywności, byli słyszalni tylko czasami. Gospodarze bowiem śpiewali naprawdę głośno. Wśród nich zasiadło 14 fanów Banika Ostrava.


Niższe ligi:

Sparta Brodnica 0-6 Zawisza Bydgoszcz (400).
Na stadionie sympatyzującej z Legią Sparty stawiło się 400 fanów Zawiszy. Wśród przyjezdnych 10 kibiców Włocłavii i 3 ŁKS-u Łódź.

Sokół Ostróda 0-1 Jeziorak Iława (250).
250 kibiców z Iławy w Ostródzie. Wśród nich 77 fanów Elany z flagą.

SMS Łódź 8-2 Olimpia Elbląg (77).
Olimpijczykom zarzucano, że na mecze w kierunku Łodzi nie potrafią sie zebrać. Tym razem fani ZKS-u zaprzeczyli tej teorii i wspomagani przez 40 kibiców Legii zawitali na stadion SMS-u z jedną flagą "100% Olimpia".

Polonia Przemyśl 2-1 Stal Sanok (-).
Kibice Polonii zaprezentowali oprawę, na którą składały się flagi na kijach oraz podświetlona ogniami wrocławskimi folia z wyciętą panoramą miasta. Polonia tworzy 160-osobowy młyn. W drugiej połowie gospodarze prezentują sektorówki tworzące datę powstania ich klubu (1909), podświetlone wulkanami i ogniami wrocławskimi. Sektor gości zamknięty. Zwycięski gol dla gospodarzy padł w ostatniej minucie spotkania.

KSZO Ostrowiec Św. 3-0 Hutnik Kraków (110).
Goście stawili się w Ostrowcu w 110 osób, wspomagani przez 3 kibiców GKS-u Jastrzębie. Na płocie wywiesili jedną flagę - "Hutnik NH". Gospodarze prezentują oprawę składającą się z pasów materiału ułożonych pionowo, pomarańczowych świec dymnych oraz transparentów na kijach tworzących napis "Ultras KSZO".

Zamczysko Odrzykon 1-4 Sanovia Lesko (0).
Kibice Sanovii zaliczają wyjazdowe zero. Dzięki temu uniknęli starcia z Karpaciarzami, którzy wybrali się do Odrzykonia bynajmniej nie w celu podziwiania futbolowego spektaklu.

MK Katowice 0-3 Ruch Radzionków (80).
"Cidry" zawitały do dzielnicy Katowic w 80 osób i zajęły miejsca na trybunie gospodarzy. Z ich strony bardzo dobry doping przez cały mecz.

KS Warka 3-1 Powiślanka Lipsko (26).
Powiślanka przybyła do Warki w 26 osób z jedną flagą. Gospodarze zebrali się w kilkanaście osób i sporadycznie dopingują. Odpalają wulkany i saletrę oraz rzucają serpentyny. Przyjezdni z dobrym dopingiem.

Orzeł Kolno 0-1 Radomiak Radom (30).

Concordia Piotrków Tryb. 0-0 Stomil Olsztyn (0).

Świt Nowy Dwór Maz. 1-1 Ruch Wysokie Mazowieckie (0).

Czarni Węgrów 2-0 Mazovia Mińsk Maz. (42).
Gospodarze prezentują podwieszaną folię z herbami klubu i miasta oraz hasłem "Za nasze miasto i za te barwy". Później z dachu spuszczają folię z wyciętym sporych rozmiarów napisem "Czarni" podświetlonym pirotechniką. Goście przyjechali autokarem w 42 osoby. Mieli ze sobą czarną folię z napisem "White power", którą podświetlili. W drodze powrotnej Mazovia nie korzysta z zaproszenia, które złożyła jej Victoria Kałuszyn.

Flota Świnoujscie 1-0 Kaszubia Koscierzyna (0).
Flota wywalczyła awans do nowej pierwszej ligi. Tego dnia udało im się zebrać w 140 osób w młynie, a na stadion przybyło ponad półtora tysiąca fanów. W pierwszej połowie "Wyspiarze" odpalili białe i niebieskie świece dymne, stroboskopy oraz unieśli w górze transparenty tworzące hasło "Do 1 ligi 1 krok". Po przerwie Flota odpala race i świece dymne. Kibice Kaszubii, sympatyzujący z Arką, na gorącym terenie nie pojawili się.